Ministerstwo Zdrowia w specjalnym komunikacie odniosło się do „doniesień medialnych” dotyczących terminu likwidacji NFZ. – Likwidacja nastąpi 1 stycznia 2018 roku, a w ciągu kilku tygodni zostanie przedstawiony projekt ustawy w tej sprawie – poinformował resort.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
„Doniesienia medialne” to m.in. relacja Medycyny Praktycznej z Forum Rynku Zdrowia, które w ubiegłym tygodniu odbywało się w Warszawie, a konkretnie – wypowiedź p.o. prezesa NFZ Andrzeja Jacyny, który stwierdził wprost, że będzie przekonywać polityków do rozłożenia w czasie kolejnych etapów reformy. Jego zdaniem wprowadzanie zmian systemowych, takich jak sieć szpitali czy zmiany w POZ, nie mogą odbywać się jednocześnie ze zmianą instytucji płatnika. - To wszystko może spowodować zamieszanie w systemie, które znacznie utrudni, m.in. od strony technicznej, realizację planu zlikwidowania NFZ z dniem 1 stycznia 2018 r. Dlatego będę namawiał polityków, aby wspomniane zmiany nie były wdrażane jednocześnie – zapowiedział.
Andrzej Jacyna powiedział też w sposób bardzo wyraźny, że proponowane przez ministra zdrowia zmiany – np. sieć szpitali – wymagają osłony finansowej, czyli dodatkowych pieniędzy. A tych nie ma.
„W związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi planowanej daty likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia zapewniamy, że zmiana systemowa w tym zakresie nastąpi z dniem 1 stycznia 2018 roku. Aktualnie przygotowujemy projekt ustawy likwidującej NFZ. Zostanie on przekazany do konsultacji publicznych w ciągu kilku tygodni” – czytamy w ministerialnym komunikacie.
Ministerstwo koncentruje się na stronie formalnej – tak, jakby jedyną przeszkodą na drodze do likwidacji NFZ było opóźnienie w pracach nad projektem odpowiednich przepisów. Opóźnienia nie ma, bo termin likwidacji czasowo jest odległy. Nie odnosi się jednak zupełnie do merytorycznego zagadnienia: czy likwidacja Funduszu przy wprowadzaniu nowych rozwiązań systemowych nie spowoduje w systemie chaosu porównywalnego z tym, z którym mieliśmy do czynienia w 1999 roku.
Konstanty Radziwiłł, przynajmniej na etapie prac nad kolejnymi punktami swoich reform, musi się liczyć z coraz wyraźniejszą opozycją również w obozie rządzącym. Andrzej Jacyna nie kwestionuje ogólnego kierunku zmian, ale zwraca uwagę na potencjalne zagrożenia (brak finansowania, napięty harmonogram). Andrzej Sośnierz, wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia, poseł PiS mówi wprost: - Pomysły ministra zdrowia oznaczają powrót do PRL.
Dziś ministerstwo na Komisji Zdrowia ma przedstawić informację na temat postępów we wdrażaniu reform w systemie ochrony zdrowia. Takiej informacji zażądali posłowie Platformy Obywatelskiej.
