×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Nic nie jest przesądzone

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Kiedy i jakie zmiany nastąpią w ochronie zdrowia? Konstanty Radziwiłł nie pozostawia wątpliwości: sieć szpitali i ich budżetowe finansowanie, wzmocnienie POZ, likwidacja NFZ – to wszystko powinno się odbyć jak najszybciej, nowy system powinien zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku. Wystarczy jednak posłuchać bliskich współpracowników ministra, by zacząć wątpić w takie tempo zmian.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Wątpliwości wysokich urzędników odpowiedzialnych za ochronę zdrowia wybrzmiewały w kilku sesjach XII Forum Rynku Zdrowia, poświęconych zmianie systemu finansowania systemu ochrony zdrowia czy tworzeniu sieci szpitali.

Kiedy poznamy ustawę systemową, w której ma być zapisana likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia i opisany na nowo system finansowania świadczeń zdrowotnych? Według Piotra Warczyńskiego, wiceministra zdrowia, projekt może być przedstawiony w ciągu miesiąca. Jego częścią ma być mapa drogowa dojścia do finansowania ochrony zdrowia na poziomie 6 proc. PKB w 2025 roku. I choć ta kwestia wydaje się przesądzona od roku, czyli zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych, również w ugrupowaniu rządzącym pojawiają się wątpliwości.

Andrzej Sośnierz (PiS), wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia, po raz kolejny stwierdził, że ministerstwo nie jest w stanie wyjaśnić, jakie argumenty przemawiają za zmianą systemu finansowania ochrony zdrowia ze składkowego na budżetowy. – Wiadomo jak zachowa się minister finansów w dobie kryzysu. System powiązany ze składką z pewnością zapewnia większą stabilność finansowania ochrony zdrowia – mówił. – Jakie mankamenty systemowe chcemy zlikwidować wprowadzając budżet? Same zwiększenie nakładów na zdrowie można przecież również osiągnąć w obecnym systemie.

Dr Adam Kozierkiewicz przypomniał, że w Europie dyskusja na temat: „składka czy budżet” trwa od kilkudziesięciu lat. Każdy z systemów ma swoje zalety, natomiast jest jedna udokumentowana zależność: w czasie kryzysu w systemach budżetowych dochodzi do zmniejszenia finansowania (czasami bardzo drastycznego). – W krajach, gdzie system oparty jest na składce, czyli powiązany z poziomem wynagrodzeń, takiego szybkiego ruchu finansowania w dół, jak w przypadku systemu budżetowego, nie zaobserwowano – mówił dr Kozierkiewicz.

Według Piotra Warczyńskiego polski system ochrony zdrowia ma być chroniony przed takimi wahaniami dzięki wpisaniu do ustawy wskaźnika nakładów na zdrowie względem PKB. Tak, jak jest to w przypadku obrony narodowej. – Ustawę można jednak zmienić – przypominali dyskutanci. Zaś porównanie z obroną narodową jest o tyle chybione, że zapis ustawowy ma dodatkową ochronę w postaci międzynarodowych zobowiązań Polski.

Przejście z systemu składkowego na budżetowy w finansowaniu służby zdrowia, według Warczyńskiego, ma się rozpocząć w 2018 roku i wtedy wydatki z budżetu zaczną rosnąć.

Sieć szpitali – kłopotliwy projekt

Sposób finansowania systemu to jedno, finansowanie placówek zdrowotnych (czyli świadczeń) – drugie. Zdaniem Andrzeja Sośnierza, resort zdrowia robi kolejny błąd, zakładając budżetowanie szpitali. – Najbardziej ekonomicznym i skutecznym systemem jest taki, w którym pieniądze idą za pacjentem – mówił. – W systemie budżetowym pieniądze pojawiają się na koncie świadczeniodawcy zanim pojawi się tam pacjent. Zostanie on przyjęty lub nie. Staje się mniej ważny – przypominał Sośnierz, wprost odwołując się do doświadczeń sprzed 1999 roku.

Najwięcej kontrowersji wzbudza jednak sieć szpitali. – W przeszłości było już kilka projektów sieci szpitali i nigdy nie weszły one w życie. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem, i wszystko pozostanie w fazie tylko projektów – mówił Sośnierz, pytając Piotra Warczyńskiego o cel zmiany. – Celem tego projektu jest jedynie zapewnienie bezpieczeństwa finansowego szpitalom publicznym – zaznaczył Sośnierz. – Czy chodzi także o bezpieczeństwo zdrowotne obywateli? Pod tym względem te propozycje mnie nie przekonują.

Marek Twardowski, wiceprezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie również odniósł się do projektu sieci szpitali krytycznie. – Jeżeli szpital będzie w sieci, otrzyma określoną ilość środków finansowych, to co go będzie motywowało do lepszej pracy, zarówno pod względem jakościowym, jak i ilościowym? – pytał, podkreślając że poza siecią znajdzie się wiele placówek, które dziś pacjenci chętnie wybierają ze względu na wysoką jakość udzielanych świadczeń i ogólny poziom usługi. – Takie placówki mają przestać funkcjonować? – pytał. – Nie da się utrzymać szpitala bez kontraktu z publicznym płatnikiem.

Wiceminister zdrowia przyznał, że projekt sieci szpitali budzi ogromne wątpliwości i w fazie konsultacji wpłynęło do niego bardzo wiele uwag. – Wiele bardzo trafnych – powiedział, wyrażając nadzieję, że projekt „ulegnie jeszcze modyfikacjom”, bo ministerstwo będzie uważnie analizować zgłoszone zastrzeżenia. – Jest w nim jeszcze bardzo wiele do przemyślenia.

W kuluarach konferencji można było usłyszeć, że część kierownictwa resortu zdrowia wyraźnie dystansuje się od forsowanego przez Konstantego Radziwiłła projektu sieci szpitali, upatrując w nim również polityczne zagrożenie – niektóre publiczne szpitale staną przed groźbą bankructwa, a rządowi będzie trudno przerzucić pełną odpowiedzialność za ten stan rzeczy na samorządy.

Zmiany w POZ najwcześniej w 2019 roku?

Kiedy rozpoczną się zmiany w POZ? Z dotychczasowych wypowiedzi przedstawicieli resortu zdrowia można było domniemywać, że równolegle z innymi – czyli najpóźniej 2018 roku. Jednak według zapowiedzi Piotra Warczyńskiego nastąpią one „nie wcześniej niż w 2019 roku”. Najpierw, w latach 2017-2018 ma zostać przeprowadzony pilotaż, a dopiero na podstawie wyników pilotażu powstanie projekt ministerialny. – Zmiany w POZ będą wprowadzane nie wcześniej niż w 2019 roku – mówił Warczyński. – Wówczas zaproponujemy najlepsze rozwiązania, istotne dla budżetu powierzonego.

Środowisko lekarzy rodzinnych, które pozytywnie opiniowało projekt założeń do ustawy o POZ, zwracało uwagę właśnie na kalendarz zmian i fakt, że nie mogą być one przeprowadzone w sposób nagły.

Warczyński podkreślał, że najważniejsza będzie współpraca pomiędzy specjalistami a lekarzami rodzinnymi. – Jak zmusić do współpracy z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej lekarzy innych ogniw systemu? – pytał i sam sobie odpowiadał: – Poprzez finansowanie.

– To pieniądze zdecydują o tym, że system opieki specjalistycznej będzie się komunikował z POZ. Wszystko jednak będzie długo i dokładnie testowane – obiecał wiceminister.

Likwidacja NFZ później?

Na szczególną uwagę zasługuje jednak głos prezesa NFZ Andrzeja Jacyny z sesji poświęconej finansowaniu szpitali. Jacyna stwierdził, że 1 stycznia 2018 roku jako zapowiadana data likwidacji NFZ może się okazać terminem nie do utrzymania – „z różnych powodów”.

Jacyna ocenił, że nie można przeprowadzać w tym samym (lub niemal tym samym) czasie tak ogromnych zmian jak zmiana płatnika, zmiana finansowania świadczeń szpitalnych, a także zmiana organizacyjna w samych szpitalach – mają one mieć za zadanie tworzenie przychodni specjalistycznych, które będą wspólnie ze szpitalem rozliczane w ramach jednego budżetu. – To wszystko może spowodować zamieszanie w systemie, które znacznie utrudni, między innymi od strony technicznej, realizację planu zlikwidowania NFZ z dniem 1 stycznia 2018 r. – wyjaśniał Jacyna. – Będę namawiał polityków, aby wspomniane zmiany nie były wdrażane jednocześnie.

Jacyna odniósł się też do „zamachu na ZUS”, czyli częściowego połączenia budżetów ZUS i NFZ. Kilka tygodni temu postulat przesunięcia części środków z ZUS (w ramach składki rentowej) do NFZ zgłosiło Polskie Stronnictwo Ludowe. – Najpierw z tej instytucji trzeba zabrać część dotyczącą zasiłków chorobowych, a później, być może, także inne jej zadania – mówił. – Nie ma żadnego uzasadnienia, aby obie te struktury działały jako wydzielone, na dodatek podlegających dwóm rożnym ministrom.

28.10.2016
Zobacz także
  • Służba czy ochrona zdrowia?
  • Pracodawcy z niepokojem o sieci szpitali
  • Zmiany w POZ. Co można przewidzieć?
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta