×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Płaca minimalna w zawieszeniu

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Dwa tygodnie temu zakończyły się konsultacje publiczne projektu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Mimo to ciągle brakuje stanowiska resortu finansów, co skutecznie blokuje dalsze prace legislacyjne. Wczoraj sprawę na posiedzeniu Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia poruszyła Maria Ochman z „Solidarności”. To, co usłyszeli zebrani wskazuje, że wspólnego stanowiska ministerstw nie ma.

Fot. Jacek Babiel / Agencja Gazeta

– Trwają rozmowy – stwierdzili jedynie wiceministrowie Hanna Majszczyk (finanse) i Piotr Warczyński (zdrowie). Resort finansów już wcześniej nie ukrywał bardzo krytycznej opinii na temat ustalania siatki płac minimalnych dla pracowników służby zdrowia, wskazując że płaca minimalna w Polsce jest jedna i nie ma ani możliwości, ani potrzeby oznaczania odrębnych poziomów dla wybranych grup pracowniczych.

Tymczasem z opinii, które napłynęły do projektu ustawy w ramach konsultacji publicznych wynika, że budzi ona więcej obaw niż nadziei. Krytykuje ją znacząca większość związków zawodowych i środowisk pracowniczych, bo propozycje ministra zdrowia nie zadawalają żadnej grupy pracowników. Ogromne wątpliwości i obawy mają szpitale, które wprost piszą, że nie mają pieniędzy na pokrycie wzrostu wynagrodzeń – nawet w tak minimalnym wymiarze.

Po stronie szpitali stanął Narodowy Fundusz Zdrowia. To nie jest zaskoczenie – p.o. prezesa NFZ Andrzej Jacyna od wielu tygodni mówił, zarówno w kuluarach, jak i publicznie, że dodatkowych pieniędzy na wynagrodzenia minimalne nie ma, zaś obarczanie szpitali dodatkowymi kosztami jest co najmniej ryzykowne. Po pierwsze, ze względu na dotychczasowy poziom zadłużenia. Po drugie, na co zwraca NFZ uwagę w swojej opinii, na planowane zmiany w finansowaniu świadczeń i przejście z kontraktów na ryczałt. – W przypadku, gdy nastąpi zmiana sposobu finansowania świadczeń, istnieje zagrożenie, że wygospodarowanie dodatkowych środków, może negatywnie wpłynąć na realizację świadczeń udzielanych pacjentom – czytamy w opinii NFZ, podpisanej przez wiceprezesa NFZ Macieja Miłkowskiego w uwagach do projektu.

Jednak negatywne konsekwencje ustawy, jak zauważa NFZ, mogą dotyczyć nie tylko szpitalnych budżetów. Zmniejszyć się także może liczba świadczeń, co wydłużyłoby kolejki oczekujących. Ustawa, paradoksalnie, mogłaby pogorszyć również sytuację pracowników. Płace minimalne dotyczą wyłącznie osób, które pracują na etatach. Szpitale, nie mając pieniędzy, mogłyby „proponować” pracownikom alternatywne formy zatrudnienia.

Argumenty podnoszone przez NFZ potwierdzają i wzmacniają inne nadesłane opinie. Federacja Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej wylicza, że 200-łóżkowy szpital w 2017 roku musiałby przeznaczyć na podwyżki wynikające z ustawy o płacy minimalnej 400 tys. zł, a w następnym roku już 1,5 mln zł. Do tego dochodzą np. koszty podwyżek dla pielęgniarek.

Polska Federacja Szpitali przestrzega przed wydłużeniem kolejek do świadczeń medycznych, narastaniem zadłużenia i wynikającymi z tego zwolnieniami personelu.

Federacja Porozumienie Zielonogórskie oraz OZZL zgodnie podkreślają, że propozycja wzrostu wynagrodzeń, przedstawiona przez ministra zdrowia, jest daleko niewystarczająca i nie zapobiegnie odpływowi kadr medycznych z publicznej służby zdrowia. Lekarze wskazują, że sfinansowanie wyższego wzrostu płac będzie możliwe tylko przy znacząco wyższych nakładach na ochronę zdrowia i domagają się ich realnego podniesienia do końca obecnej kadencji (do roku 2019).

Ale to nie wszystkie negatywne uwagi do propozycji MZ. Naczelna Izba Aptekarska chce, żeby farmaceuci mieli zagwarantowane takie same płace minimalne, jak lekarze i lekarze dentyści. Jak uzasadnia samorząd, celem jest równorzędne traktowanie obu tych zawodów. Podobne stanowisko w sprawie stawek płac minimalnych ma Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych, która również domaga się zrównania wynagrodzeń diagnostów z tymi, jakie resort zdrowia przewidział dla lekarzy.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych uważa, że projekt ustawy powinien zostać ponownie opracowany przez zespół, który nad nim pracował. Propozycja, która trafiła do konsultacji społecznych, zdaniem pielęgniarek, nie była uzgodniona w ramach zespołu i nie została przez niego zaakceptowana. Zwracają też uwagę, że w projekcie nie ma mowy o skutkach finansowych ustawy, nie wynika z niego, kto ma pokryć koszty podwyżek.

20.12.2016
Zobacz także
  • MZ: Wysokość płac minimalnych wynika z nakładów na zdrowie
  • Minister zdrowia ustali płace minimalne w ochronie zdrowia
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta