×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Płace minimalne: spór trwa

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Projektem ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych, czyli po prostu – o płacy minimalnej w ochronie zdrowia, wkrótce zajmie się Komitet Stały Rady Ministrów. Jednak nie oznacza to, że spór w rządzie w sprawie nowych przepisów wygasł.

Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

O tym, że udało się wyjść z impasu i „odmrozić” projekt ustawy, napisał w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”. - Po trwających blisko miesiąc dyskusjach udało się przygotować jej wersję, która lada dzień trafi do Stałego Komitetu Rady Ministrów – poinformowała gazeta.

Przez blisko miesiąc nie mogły się ze sobą porozumieć Ministerstwa Zdrowia oraz Finansów. Choć etap uzgodnień i konsultacji publicznych zakończył się kilka tygodni temu, projekt ustawy zawisł w decyzyjnej próżni. Porozumienia nie ma nadal. Projekt ustawy został przyjęty przez Kolegium Ministra Zdrowia, a ministerstwo wystąpiło z wnioskiem, by projektem zajął się Komitet Stały Rady Ministrów. Będzie on musiał podjąć decyzję o tym, jak rozstrzygnąć rozbieżności, bo nie udało się uzgodnić wszystkich uwag zgłoszonych do projektu. Ostateczna decyzja będzie należeć do rządu – chyba że już na etapie prac w Komitecie Stałym RM zostanie podjęta decyzja o odrzuceniu projektu lub skierowaniu dokumentu do ponownego przepracowania.

Ministerstwo Zdrowia będzie przekonywać, że przyjęcie projektu i uchwalenie ustawy to realizacja zapowiedzi złożonej przez Beatę Szydło w exposé. - Doceniam rolę lekarzy, muszą oni być wysoko wynagradzani. Doceniam pracę pielęgniarek, ratowników i innych pracowników, których dochody są za niskie – mówiła jesienią 2015 roku szefowa rządu. Jednak projekt ustawy o płacy minimalnej w ochronie zdrowia wspiera tylko część związków zawodowych, a organizacje lekarskie zdecydowanie odrzucają pomysł, wskazując, że nie realizuje on zgłaszanych od lat postulatów podwyżek płac dla kadr medycznych.

Jednak o fiasku ustawy może przesądzić fakt, że jej skutkiem z ogromnym prawdopodobieństwem będzie zwiększenie poziomu zadłużenia szpitali, co pośrednio wpłynie na stabilność sektora finansów publicznych po stronie jednostek samorządu terytorialnego.

Z jednej strony wiadomo bowiem (uwagi zgłoszone przez NFZ), że szpitale i inne podmioty, będące własnością JST, których dotyczyć będą przepisy ustawy, nie otrzymają żadnych dodatkowych pieniędzy, które pozwoliłyby na realizację zadania płynącego z ustawy. W perspektywie pięciu lat (do roku 2021) koszt podwyżek – do wymaganego ustawą minimum – wyniesie niemal 7 mld zł.

Tymczasem nawet kilkaset milionów złotych dla szpitali zmagających się z długami, wizją kontraktów na niższym niż obecny poziomie i brakiem zapłaty za nadwykonania od przyszłego roku, może się okazać zbyt dużym obciążeniem. W Ocenie Skutków Regulacji resort zdrowia przyznaje zaś wprost: „W obliczeniach nie uwzględniono ewentualnych wydatków jednostek samorządu terytorialnego będących podmiotami tworzącymi samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, ponieważ zgodnie z art. 52 ustawy o działalności leczniczej, SPZOZ pokrywa z posiadanych środków i uzyskiwanych przychodów koszty działalności i reguluje zobowiązania. Jednostka samorządu terytorialnego nie ma podstaw prawnych do przekazywania środków finansowych z przeznaczeniem na finansowanie wynagrodzeń osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych, dla których jest podmiotem tworzącym. Wejście w życie ustawy może spowodować jedynie pośredni wpływ na koszty jednostek samorządu terytorialnego, wynikający z ewentualnych przesunięć środków finansowych w planach finansowych poszczególnych podmiotów leczniczych, jednakże oszacowanie tak daleko idących hipotetycznych skutków jest niemożliwe”.

Ministerstwo nie ukrywa jednak, że zgodnie z ustawą o działalności leczniczej podmiot tworzący pokrywa stratę netto samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej za rok obrotowy, w kwocie, która nie może być pokryta przez ten SPZOZ.

W praktyce – szpitale dostają zielone światło dla powiększenia długu, który samorząd będzie musiał pokryć. Z naszych informacji wynika, że po stronie Ministerstwa Finansów trudno znaleźć zwolenników tak jawnego zachęcania do łamania dyscypliny finansów publicznych. Nie ma jednak też mowy o znalezieniu dodatkowych pieniędzy, z których podwyżki mogłyby być sfinansowane.

19.01.2017
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta