Podczas sobotniej konwencji liderzy Prawa i Sprawiedliwości mieli nakreślić program partii na kolejne – przynajmniej dwa – lata rządów. I nakreślili, a obietnic, powtórzonych i całkiem nowych, nie brakowało. Jednak o ochronie zdrowia nie powiedziano praktycznie ani słowa. Z obietnic padła tylko jedna – bezpłatnych leków dla kobiet w ciąży.
Beata Szydło. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Będą pieniądze na program „wyprawka plus” (300 złotych przed każdym rokiem szkolnym na każde dziecko), na obniżenie CIT dla małych firm i na niższy ZUS dla firm najmniejszych. Będzie kilka miliardów złotych na fundusz dróg lokalnych i na minimalną emeryturę dla matek co najmniej czwórki dzieci. Lista obietnic, złożonych przez Mateusza Morawieckiego i Beatę Szydło jest dużo dłuższa, ale ani premier, ani wicepremier do spraw społecznych nie odnieśli się do problemów ochrony zdrowia – ani w sprawie nakładów, ani np. wynagrodzeń.
Gwoli sprawiedliwości wśród licznych sukcesów rządów PiS, jakie wymieniała była premier Beata Szydło na dowód tego, że PiS „dało radę”, ochrona zdrowia też reprezentowana była nader skromnie – Szydło wspomniała tylko o programie bezpłatnych leków dla seniorów, zresztą bardziej w kontekście polityki rodzinnej i społecznej (jako odciążenie budżetów również młodych Polaków, których wcześniej nie było stać na wakacje, bo musieli pomagać starszym rodzicom) niż zdrowotnej.
Wbrew medialnym spekulacjom PiS nie zdecydowało się na rozszerzenie programu „Leki 75+” przez obniżenie cezury wieku do 70 lat. Kilka dni temu zapytaliśmy biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia, czy prace nad tym rozwiązaniem są prowadzone i uzyskaliśmy odpowiedź, że w tej chwili resort zdrowia ani nie prowadzi takich prac, ani nie rozważa takiego wariantu.
W sobotę wicepremier Beata Szydło zapowiedziała, że nową grupą, która otrzyma uprawnienie do bezpłatnych leków, będą kobiety w ciąży. Będzie to część programu „Mama plus”, na który złożą się gwarancje minimalnej emerytury dla matek, które wychowają co najmniej czworo dzieci i premie za „szybkie urodzenie drugiego dziecka”.
– Wszystkim nam zależy, żeby mamy w czasie ciąży były zdrowe i żeby dzieciaki rodziły się zdrowe. W związku z tym wprowadzamy program darmowych leków dla kobiet w ciąży – zapowiedziała Beata Szydło.
Czy pominięcie tematów związanych z systemem ochrony zdrowia oznacza, że PiS praktycznie odkłada wszystkie zmiany w systemie na kolejną kadencję? W środę minister zdrowia Łukasz Szumowski oficjalnie rozpocznie narodową dyskusję o kierunkach zmian w zdrowiu. Będzie musiał zapewne również zmierzyć się z pytaniem o miejsce ochrony zdrowia w hierarchii priorytetów rządu PiS.