×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Radziwiłł: program in vitro – do połowy przyszłego roku

PAP, Natemat.pl

Program refundacji procedury in vitro będzie kontynuowany do połowy przyszłego roku, potem już nie – zapowiedział we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia minister Konstanty Radziwiłł. Poinformował, że planowane są „działania całościowo zajmujące się problemami prokreacji”. – Uważam, że ta sprawa nie jest przesądzona. Dobro, które przeważa nad wątpliwościami, powinno być kontynuowane – komentował b. minister Marian Zembala.

Konstanty Radziwiłł i Marian Zembala. Fot. Włodzimierz Wasyluk i JG / Kurier MP

Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego ruszył 1 lipca 2013 r. i był przewidziany do 30 czerwca 2016 r.

Program został przedłużony przez poprzednią ekipę rządzącą w ostatnich dniach urzędowania - od 1 lipca 2016 r. do 31 grudnia 2019 r.; przeznaczono na ten cel ok. 304 mln zł. Przedłużenie programu było krytykowane przez PiS.

– Procedura in vitro nie jest jedyną możliwą do zastosowania, jeżeli chodzi o leczenie niepłodności – powiedział dziennikarzom po posiedzeniu komisji minister zdrowia. – Problem leczenia niepłodności nie może być sprowadzany do tej jednej procedury. Ona oczywiście jest legalna, ustawa obowiązuje. Mówimy tylko o programie finansowanym ze środków publicznych za setki milionów, na który nas nie stać.

– Rząd, który ustąpił, miał taki pomysł. Program zostanie dokończony, nic nie jest kasowane, nikomu nie wypowiadamy umowy – mówił Radziwiłł. – Do połowy przyszłego roku te pary, które wejdą do programu, będą miały sfinansowane procedury. Nigdzie nie jest powiedziane, że taki sposób finansowania akurat tej jednej potrzeby zdrowotnej obywateli musi być na wieki wieków finansowany ze środków publicznych.

Minister zapowiedział, że w ramach Narodowego Programu Zdrowia powstanie program, który „będzie całościowo zajmował się problemami prokreacji”.

W efekcie realizacji programu, na mocy którego refundowano procedurę in vitro, urodziło się dotychczas ponad 3,6 tys. dzieci, ponad 17 tys. par jest w trakcie leczenia.

Para może przystąpić do programu, jeśli lekarz zdiagnozował u niej bezwzględną przyczynę niepłodności lub ma ona udokumentowane nieskuteczne leczenie przez co najmniej 12 miesięcy. Kobieta w dniu zgłoszenia do programu nie może mieć ukończonego 40. roku życia. Nie ma ograniczeń wiekowych dla mężczyzn.

W ramach programu para ma prawo skorzystać z trzech prób procedury wspomaganego rozrodu. Kolejny cykl pobrania i zapłodnienia komórek jajowych może być wykonany dopiero po wykorzystaniu wszystkich uzyskanych wcześniej zarodków. W programie ograniczono ilość tworzonych zarodków do sześciu. Zaleca się przenoszenie do macicy tylko jednego zarodka w kolejnym cyklu miesięcznym. W uzasadnionych przypadkach można przenieść maksymalnie dwa zarodki jednocześnie.

Zembala: Ta sprawa nie jest przesądzona

Były minister zdrowia Marian Zembala zapytany, jak odebrał zapowiedzi Konstantego Radziwiłła, stwierdził (w rozmowie z portalem Natemat.pl): – Chciałbym, aby zarządzanie tym ministerstwem, bez względu na opcję polityczną, było kontynuacją działań dobrych i jednocześnie możliwością wprowadzania potrzebnych rozwiązań.

– Jako minister zdrowia, ale także jako katolik, doceniam to, że ponad 3 tysiące osób żyje dzięki in vitro – mówi prof. Marian Zembala. Licząc, że będzie jeszcze czas na debatę o in vitro, dodaje: – Uważam, że ta sprawa nie jest przesądzona. Dobro, które przeważa nad wątpliwościami, powinno być kontynuowane.

– Wczoraj o in vitro właściwie dyskusji nie było. Była tylko krótka zapowiedź i na jej podstawie nie formułowałbym wniosków – podkreśla były szef resortu zdrowia. – Trzeba to zagadnienie wyjąć z opinii ideologów i polityków na przestrzeń medyczną i tam ją zostawić.

„Klauzula sumienia to nie kwestia poglądów ministra zdrowia”

Podczas posiedzenia komisji minister Radzieiłł pytany był też m.in. o klauzulę sumienia. W październiku Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej (której Radziwiłł był w przeszłości prezesem, a przed objęciem funkcji ministra – sekretarzem), uznał za niezgodny z konstytucją m.in. obowiązek wskazywania przez lekarza powołującego się na klauzulę sumienia innego lekarza, który wykona dane świadczenie. Po opublikowaniu wyroku zakwestionowane przepisy straciły moc.

Zdaniem Radziwiłła nie oznacza to jednak konieczności zmieniania uregulowań w tym zakresie. – Klauzula sumienia to nie jest kwestia poglądów ministra zdrowia, tylko TK uznał, że to jest fundamentalne prawo każdego obywatela, także lekarza – mówił minister zdrowia. – To jest wyrok TK i on nie wymaga żadnej aktywności ze strony ministra zdrowia.

02.12.2015
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta