Pytanie nadesłane do redakcji
Metoda weryfikacji efektu "białego fartucha". Jak można zweryfikować wiarygodność wysokich wyników pomiarów gabinetowych w odróżnieniu od prawidłowych wyników w domu? Mam z tego tytułu problemy na badaniach okresowych u lekarza medycyny pracy, który na podstawie własnych pomiarów (rzędu 150/85) swoim ciśnieniomierzem tradycyjnym (z pompką) neguje prawidłowość moich wyników, utrzymujących się w domu na poziomie 100-120/50-60, wykonywanych ciśnieniomierzem naramiennym automatycznym.
Odpowiedział
lek. med. Krzysztof Rewiuk
Katedra Chorób Wewnętrznych i Gerontologii
Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
Nie wiem, czy to Pana pocieszy, ale podobny problem dotyczy nawet 15% populacji całkowitej. Jeżeli efekt "białego fartucha" prowadzi do rejestracji wartości RR powyżej 140/90 mmHg, a pomiary domowe przeczą rozpoznaniu nadciśnienia tętniczego (przy założeniu, że w obu przypadkach pomiary były dokonywane prawidłowo, walidowanym sprzętem), to mamy prawdopodobnie do czynienia z tzw. nadciśnieniem białego fartucha lub jak chcą autorzy wytycznych "izolowanym nadciśnieniem gabinetowym". Obiektywną metodą weryfikacji tego stanu jest wykonanie 24-godzinnego monitorowania ciśnienia tętniczego metodą ABPM, które potwierdza lub wyklucza podwyższenie wartości ciśnienia tętniczego w warunkach bardziej zbliżonych do naturalnych (na wszelki wypadek służę bibliografią).
Izolowane nadciśnienie gabinetowe, choć w większości wypadków nie wymaga leczenia farmakologicznego, w sensie ryzyka sercowo-naczyniowego plasuje Pana pomiędzy osobami normotensyjnymi a tymi z "prawdziwym" nadciśnieniem tętniczym. Warto zatem niezależnie od sporów z lekarzem przyjrzeć się przy tej okazji własnym zachowaniom pro- i antyzdrowotnym i spróbować zweryfikować je pod kątem minimalizacji tego ryzyka.