Pięć klinik, trzy włoskie, jedna niemiecka oraz Klinika Okulistyki Ogólnej z Pododdziałem Okulistyki Dziecięcej Katedry Okulistyki UM w Lublinie włączono do programu szkolenia rezydentów Europejskiej Szkoły Zaawansowanych Studiów w Dziedzinie Okulistyki w Lugano. Pierwsi lubelscy rezydenci wyjadą do Szwajcarii już we wrześniu.
Od prawej: prof. Giuseppe Guarnaccia i prof. Robert Rejdak oraz dr n. med. Tomasz Chorągiewicz (od lewej) z młodą kadrą Kliniki Okulistyki Ogólnej UM w Lublinie. Fot. arch. wł.
Włączenie kliniki z Lublina do programu, który rusza już jesienie b.r., jest wynikiem analiz, które pozwoliły stwierdzić, że ośrodek spełnia wszelkie kryteria nowoczesnego europejskiego centrum szkoleniowego. Pod uwagę brano również doświadczenia w szkoleniu rezydentów.
- Lubelski program szkolenia rezydentów uznano za modelowy, dlatego została podjęta decyzja, aby nasz ośrodek jako jedyny w Polsce włączyć do tego programu. W skali roku 10 osób z Polski będzie miało szansę odwiedzić centrum szkoleniowe Europejskiej Szkoły Zaawansowanych Studiów w Dziedzinie Okulistyki w Lugano, gdzie przy użyciu symulatorów oraz w warunkach wet labu będą mogły doskonalić umiejętności praktyczne. Szkolenie praktyczne połączone będzie z wykładami, które poprowadzą najwybitniejsze okulistyczne europejskie i światowe autorytety – mówi prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej z Pododdziałem Okulistyki Dziecięcej Katedry Okulistyki UM w Lublinie.
Zdaniem profesora, polski system szkolenia rezydentów wymaga poprawy.
- Zdarzają się przypadki, gdzie lekarz rezydent, przechodząc pięcioletnie szkolenie, nie był zaangażowany w praktyczne procedury, a nawet nie widział, w jaki sposób właściwie zaopatrywać rany pooperacyjne. Tacy lekarze często nie wiedzą, jak należy postępować z pacjentami po wypadkach, oparzonych, z ranami przebijającymi ścianę gałki ocznej. Młody lekarz może nabyć takie umiejętności tylko w warunkach pracy na oddziale, na dyżurze, pod opieką starszego lekarza. W Polsce wciąż istnieją takie miejsca, w których prowadzi się szkolenie rezydentów, ale nie są prowadzone dyżury ostre. W wyniku tego lekarze nie mają szans na nauczenie się bardzo ważnych procedur zabiegowych – ubolewa prof. Rejdak i ocenia, że wynika to z braku zunifikowanego modelu szkolenia.
Tym bardziej docenić należy sukces, który wynika z wieloletniej współpracy lubelskiej uczelni z ESASO (Europejską Szkołą Zaawansowanych Studiów w Dziedzinie Okulistyki w Lugano). Okulista podkreśla, że jest to obecnie najbardziej renomowana szkoła na świecie.
Pierwsi kandydaci będą kwalifikowani w Lublinie, gdzie ESASO zamierza otworzyć swoje centrum szkoleniowe. Zunifikowanie systemu pozwoli na stopniowe zwiększanie liczby młodych lekarzy, którzy będą mogli szkolenie odbyć w oparciu o standardy szkoły z Lugano.
- Szkolenia w Lublinie w nieco mniejszym zakresie prowadzone są od lat. Lublin odwiedziło już kilkadziesiąt osób. Nie ograniczamy możliwości wyjazdu tylko dla kandydatów lubelskich. Chcę podkreślić, że dzięki kontaktom z innymi ośrodkami, sugerując się rekomendacjami kierowników klinik, będziemy wspierać osoby najbardziej aktywne i pomagać im w wyjazdach na te szkolenia – zapowiada profesor.
Kandydaci zakwalifikowani do szkolenia będą musieli liczyć się z tym, że wyjazd będzie wymagał również zaangażowania finansowanego z ich strony. Z drugiej strony, organizatorzy szkoleń zapewniają, że będą starać się o pozyskanie wsparcia dla rezydentów z różnych fundacji oraz ze strony przemysłu farmaceutycznego.
Szkolenie obejmuje intensywny tygodniowy pobyt w Lugano, gdzie kalendarz jest gęsto zapełniony zajęciami praktycznymi i wykładami prowadzonymi przez kilkunastu wykładowców, specjalistów różnych poddziedzin. Jak podkreśla prof. Robert Rejdak, osoby, które odbyły już szkolenie w Szwajcarii, będą angażowane do pracy wet labach organizowanych w Lublinie, jak również przy organizacji dużych zjazdów.
– Przypomnę tylko, że już w tym roku w Lublinie odbędzie się ESASO Day, czyli dwudniowy zjazd dotyczący chorób siatkówki i jaskry połączony z wet labami i kursami. W przyszłym roku odbędzie się w Warszawie Retina Academy, czyli międzynarodowy zjazd dla kilkuset uczestników. W październiku zaś ponownie w Lublinie tygodniowy kurs z zakresu chirurgii siatkówki. Mam nadzieję, że tego rodzaju wydarzeń będzie coraz więcej – mówi prof. Rejdak.
Wysoka ocena ośrodka lubelskiego wiąże się m.in. z zapleczem szkoleniowym. Jak wskazuje kierownik kliniki, bardzo dużym wsparciem dla działalności szkoleniowej jest utworzenie centrum symulacji w Lublinie.
- Niebawem na uczelni zostanie oddany do użytku budynek o powierzchni 7 tys. mkw., który będzie całkowicie poświęcony nauczaniu medycyny w wirtualnej rzeczywistości oraz w oparciu o fantomy i symulację medyczną. Pracownicy mojej kliniki są zaangażowani w pracę nad uruchomieniem tego centrum, mamy przychylność władz uczelni i liczymy, że nasze możliwości będą znacznie szersze właśnie dzięki otwarciu Centrum Symulacji Medycznej w Lublinie – dodaje prof. Rejdak.
Jak podkreśla okulista, sukces lubelskiej kliniki w dużej mierze wynika z szerokiego wsparcia dla wszystkich działań prof. Marka Rękasa, konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki. Natomiast za włączenie Lublina do programu rezydenckiego ESASO na szczególne wyróżnienie należy się profesorowi Giuseppe Guarnaccia, dyrektorowi ośrodka w Lugano.