×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Nowoczesne leczenie udaru mózgu

Katarzyna Pelc
Kurier MP

Część powikłań COVID-19 ma charakter neurologiczny. Jest jeszcze za wcześnie by przewidzieć ich skutki. Wiadomo jednak, że o sukcesie terapeutycznym w wielu chorobach neurologicznych decyduje szybka diagnoza. W przypadku udarów mózgu najważniejsza jest szybkość reakcji. Niestety w Krajowym Planie Odbudowy zabrakło neurologii.


Fot. Anna Krasko/ Agencja Gazeta

W Polsce, dzięki wsparciu Ministerstwa Zdrowia, udało się zorganizować 20 sieci udarowych stworzonych przez rejonowe oddziały udarowe zlokalizowane wokół 20 centrów terapii ostrego udaru mózgu. Resort wydłużył też realizację świadczeń w ramach programu pilotażowego do 31 grudnia 2022 r.

– Szkoda, że neurolodzy nie brali udziału w tworzeniu strategii walki z pandemią – stwierdził podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach prof. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. – Niestety w czasie lockdownu liczba pacjentów na oddziałach udarowych spadła nawet o 30%, ponieważ obawiali się oni ryzyka infekcji. To niestety oznacza, że pewna grupa chorych straciła szansę na postawienie diagnozy.

W przypadku udarów niedokrwiennych w ostrej fazie stosuje się dwie metody: leczenie trombolityczne i trombektomię mechaniczną, która w Polsce jeszcze nie stanowi standardu postępowania. – Pomimo pandemii, bardzo trudnych wyzwań dla całego systemu opieki zdrowotnej, udało się utrzymać wysoki wskaźnik wykonania tych procedur i z pewnością nie różni się on istotnie od innych krajów europejskich – zaznacza prof. Rejdak. – To pokazuje, że właśnie dzięki prowadzeniu pilotażu w wybranych ośrodkach przygotowanych wielokierunkowo udało się pomóc pacjentom, mimo bardzo trudnych warunków, w jakich pracowaliśmy.

Leczenie trombolityczne, choć wprowadzone w Polsce z kilkunastoletnim opóźnieniem w stosunku do reszty Europy i USA, bardzo szybko się rozwija. Choć są oddziały udarowe, które go nie stosują – podkreśla prof. Bartosz Karaszewski, główny ekspert ds. udaru Ministerstwa Zdrowia, kierownik Katedry Neurologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i ordynator Kliniki Neurologii Dorosłych w Centrum Udarowym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. – Jednym z najbardziej spektakularnych zabiegów w medycynie jest trombektomia mechaniczna, ale musi być wykonana jak najszybciej – dodaje i wyjaśnia, że niezależnie od tego, czy jest epidemia, czy pacjent jest na kwarantannie lub chory na COVID-19 przebywa w domu, w przypadku podejrzenia udaru zawsze niezwłocznie należy zadzwonić po pogotowie. Nie należy samemu udawać się do szpitala. Nawet łagodny udar wymaga hospitalizacji, bo na oddziałach udarowych szuka się jego przyczyny. – Na oddziale pacjent otrzyma leczenie zabezpieczające przed ponownym udarem – podkreśla prof. Karaszewski.

– Obecny kształt pilotażu nie pozwala leczyć pacjentów tak samo w każdym miejscu w Polsce – zaznacza dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w Warszawie. – Zależy nam, aby pacjenci mieli równy dostęp do leczenia – dodaje.

Zdaniem ekspertki taką sytuację zapewni lepiej zorganizowany system, wczesne wykrycie, skuteczna terapia, dostępna kompleksowa rehabilitacja, a także profilaktyka wtórna. – Od naszych codziennych wyborów stylu życia, ale również od naszej osobistej czujności udarowej zależeć będzie ryzyko wystąpienia tej choroby i możliwości skutecznego leczenia. O tej skuteczności decyduje nie tylko organizacja systemu opieki zdrowotnej, ratownictwa medycznego, szpitala, oddziałów udarowych, ale dużo zależy od samego pacjenta. W tym względzie Polacy mają jeszcze ważną lekcję do odrobienia – zaznacza dr Gałązka-Sobotka.

Badania przeprowadzone przez NFZ i MZ wskazują, że negatywne następstwa udarów mózgu zmniejszają się w zależności od miejsca udzielanej pomocy pacjentowi. Zdecydowanie lepsze wyniki zdrowotne osiągają pacjenci, którzy trafili na oddział udarowy, dysponujący specjalistyczną kadrą, doświadczeniem w leczeniu tej jednostki chorobowej. Na oddziałach udarowych odnotowano znacznie mniejszą śmiertelność niż na innych typach oddziałów. Szybkie dotarcie pacjenta na oddział udarowy to także większa szansa na szybkie zakwalifikowanie do leczenia trombektomią mechaniczną, czyli dotarcie do ośrodka interwencyjnego leczenia udarów, których jest znacznie mniej niż oddziałów udarowych.

– W 2020 roku wykonano w Polsce 2353 zabiegi trombektomii mechanicznej, a w samym województwie Małopolskim 165 takich zabiegów (średnio 14 zabiegów na miesiąc). Wszyscy pacjenci, którzy spełnili kryteria włączenia do zabiegu mieli taki zabieg wykonany – zaznacza prof. Agnieszka Słowik, konsultant krajowy w dziedzinie neurologii. – W opinii liderów wszystkich 20 ośrodków pilotażowych w Polsce istotne zwiększenie zapotrzebowania na zabiegi trombekotmii mechanicznej spowoduje wnioskowanie z naszej strony o powołanie kolejnych ośrodków. Uważamy, że w tej chwili ośrodki pilotażowe zabezpieczają potrzeby.

Niezmiernie ważna jest też profilaktyka wtórna. Szacuje się, że skumulowane ryzyko powtórnego udaru mózgu po przebytym udarze niedokrwiennym może wynosić w ciągu 5 lat 30–40%, 15% chorych po udarze ma zawał serca i tyle samo chorych umiera z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Dlatego tak istotne jest objęcie opieką pacjentów zagrożonych wystąpieniem powtórnego udaru mózgu oraz innych grup pacjentów z grup zwiększonego ryzyka.

– Naszym celem jest stworzenie systemu opartego na jakości, a nie na liczbie wykonywanych zabiegów. Liczba też jest ważna, żeby pacjenci nie czekali w kolejce do wykonania takiego zabiegu, ale dzisiaj takiego zjawiska nie obserwujemy i jeśli popatrzymy na liczbę wykonywanych trombektomii w Polsce, to jesteśmy lepsi niż wiele krajów - podsumowuje prof. Jarosław Sławek, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Neurolodzy pozytywnie oceniają realizację pilotażu. W tej chwili leczonych jest za pomocą trombektomii 3,5% pacjentów z udarem niedokrwiennym, co jest dobrą średnią światową. Obecnie Pilotaż realizuje co najmniej jeden ośrodek w województwie, łącznie 20 ośrodków. Program Pilotażowy prowadzony opiera się na stosowanyche powszechnie na świecie strukturach organizacyjnych, tzw. sieciach udarowych. Na terenie każdego województwa są zorganizowane lokalne sieci udarowe, w skład których wchodzą: Nadrzędne Centrum Udarowe (w Polsce są to Ośrodki Pilotażowe) oraz podlegające mu oddziały udarowe. Dane statystyczne dotyczące pilotażu w Polsce są na bieżąco aktualizowane i dostępne w przestrzeni publicznej (www.zdrowedane.pl). Poprawa dostępności leczenia wymaga także usprawnienia systemu transportu sanitarnego, tak aby pacjenci z udarem trafiali wyłącznie do szpitali z oddziałem udarowym. Chorzy są przewożeni na najbliższy oddział udarowy, gdzie możliwie szybko wdraża się dożylne leczenie farmakologiczne (tzw. trombolizę). Zaraz potem, jeśli są wskazania, pacjenta przewozi się do lokalnego centrum terapii ostrego udaru mózgu w celu wykonania trombektomii mechanicznej.

Pilotaż „Leczenie ostrej fazy udaru niedokrwiennego za pomocą przezcewnikowej trombektomii mechanicznej naczyń domózgowych lub wewnątrzczaszkowych” przedłużono na kolejne dwa lata. Neurolodzy uważają, że będzie to dobry czas, by się mu przyjrzeć i go rozwijać.

21.06.2021
Zobacz także
  • Wiedza o udarach mózgu jest wciąż niewystarczająca
  • Udar mózgu – jak udzielić pomocy?
  • Udar mózgu
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta