Już niemal 1,1 tys. interwencji beskidzkiej grupy GOPR

03.02.2017

Blisko 1,1 tys. razy interweniowali tej zimy beskidzcy goprowcy. To znacznie więcej niż w poprzednich latach – mówi ratownik dyżurny ze Szczyrku Maciej Klimczak. Jak dodaje, po rozpoczęciu ferii na Mazowszu liczba ta może znacznie wzrosnąć.

Od początku sezonu zimowego do czasu rozpoczęcia ferii w połowie stycznia ratownicy GORP interweniowali w Beskidach blisko 400 razy. Przez ostatnie dwa tygodnie stoki zapełniły się narciarzami. Sprzyjały temu doskonałe warunki na trasach oraz ferie na Śląsku. Liczba wypadków radykalnie wówczas wzrosła. Ratownicy interweniowali w tym czasie niemal 700-krotnie.

Maciej Klimczak zaznacza, że po zakończeniu ferii w Śląskiem ruch na stokach zmalał. Wkrótce się to jednak zmieni – 13 lutego rozpoczną się ferie na Mazowszu. Beskidzkie kurorty są dość popularne wśród mieszkańców tego regionu.

Ratownik dodaje, że ratownicy pomagają poszkodowanym praktycznie każdego dnia. Najtragiczniejszy w skutkach wypadek wydarzył się w Wiśle. 20-latek, który zjeżdżał poza wyznaczoną trasą, upadł i w wyniku obrażeń wewnętrznych zmarł w szpitalu.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.