Ratownicy z fałszywymi certyfikatami

14.12.2018

Policja zatrzymała ratowników medycznych Pogotowia Ratunkowego w Augustowie (Podlaskie) podejrzanych o wyłudzenie certyfikatów zawodowych i pomocnictwo w wyłudzeniu dotacji unijnych. Sprawa dotyczy kilkuset ratowników w całej Polsce – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz poinformował, że chodzi o wyłudzenie w sumie około miliona zł unijnej dotacji przez krakowską firmę organizującą szkolenia dla ratowników medycznych z całej Polski. Jak ustaliła prokuratura, szkolenia były fikcyjne. Firma szkoleniowa fikcyjnie wynajmowała na nie pomieszczenia i catering.

Tomkiewicz powiedział, że kilka miesięcy temu prokuratura zatrzymała Marcina K., właściciela krakowskiej firmy szkoleniowej, oraz dwóch właścicieli innych firm, które świadczyły fikcyjne usługi i wystawiały z tego tytułu faktury służące wyłudzeniu unijnych środków. Wszyscy po wpłaceniu kaucji wyszli na wolność.

Suwalska prokuratura ustaliła w tym czasie listę kilkuset ratowników medycznych, którzy uzyskali w ten sposób nielegalne certyfikaty. Pierwsze trzy osoby policja zatrzymała w augustowskim szpitalu. "Jeden z ratowników musiał zostać w pracy, by pełnić dyżur. Pogotowie nie mogło zostać bez ratownika. Pozostali zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie zostały postawione im zarzuty" - powiedział Tomkiewicz.

Po przedstawieniu zarzutów wyłudzenia certyfikatów zawodowych i pomocnictwo w wyłudzeniu dotacji unijnych ratownicy zostali zwolnieni. Prokuratura w najbliższym czasie postawi podobne zarzuty kilkuset ratownikom w Polsce. Jak poinformował Tomkiewicz, brak certyfikatów uniemożliwia pracę ratownikowi w pogotowiu ratunkowym.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.