Ratownik medyczny zginął na służbie

20.03.2021
WPR

Michał Mikoda, kontraktowy ratownik medyczny z tarnogórskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego zginął wypadku drogowym. Miał 29 lat. Osierocił dwuletnią córkę. W tragicznym dniu prowadził ambulans należący do Jura Rescue Team.

– To straszne, po prostu straszne. Nie wiem, jak to skomentować. Jestem wstrząśnięty. Serdecznie współczujemy rodzinie – mówi Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

W piątek (19 marca) tuż przed piętnastą na zawierciańskiej ul. Siewierskiej, w ciągu drogi krajowej zderzyły się ciężki tir i 3,5-tonowy ambulans. – Wstępnie wiadomo, że karetka uderzyła w tył tira, który rozpoczął manewr skręcania w ulicę Kromołowską. W karetce był tylko jej kierowca. Został zakleszczony w pojeździe. Był nieprzytomny. Po wydostaniu został przetransportowany do szpitala. Kierowca tira był trzeźwy – relacjonuje mł. asp. Marta Wnuk, oficer prasowy zawierciańskiej Komendy Powiatowej Policji. Prowadzone jest śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny tragicznego wypadku.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.