Niemal 200 spotkań w 17 miastach Polski, ponad 300 specjalistów i setki gości – tak po 6 latach trwania wygląda bilans projektu „Ratownictwo po godzinach”.
Logo „Ratownictwa po Godzinach” / CC: www.ratownictwopogodzinach.pl
Inicjatywa organizowania nieformalnych spotkań dla ratowników medycznych oraz wszystkich zainteresowanych ratownictwem zrodziła się w 2013 roku. – Chcieliśmy stworzyć okazję do tego, by w luźnej, serdecznej i przyjaznej atmosferze porozmawiać na tematy branżowe. Nazwa „Ratownictwo po Godzinach” doskonale oddaje istotę tego projektu – tłumaczą twórcy RPG, Grzegorz Nowak i Jerzy Jaskuła.
W czasie cyklicznych spotkań, które odbywają się w wielu miastach, m.in. w Krakowie, Warszawie, Bydgoszczy, Olsztynie czy Gorzowie Wielkopolskim, zawsze można znaleźć coś dla siebie. – Staramy się, aby w tematyce spotkań RPG dominowały elementy edukacyjne, dlatego zapraszamy wykładowców, którzy poruszają zagadnienia związane z ratownictwem, także tym specjalistycznym. Naszymi gośćmi byli już eksperci z zakresu ratownictwa wodnego, lotniczego czy wysokogórskiego. Podczas każdego spotkania można wysłuchać dwóch, trzech wykładów – mówi Jaskuła. Jak zapewniają organizatorzy, oprócz tematów medycznych poruszane są problemy z zakresu prawa, komunikacji czy psychologii. Do grona prelegentów zaproszono nie tylko ratowników medycznych, ale również lekarzy, policjantów, strażaków, psychologów czy pielęgniarki. Uczestnicy spotkań mogą zadawać prelegentom pytania i poruszać trudne tematy.
– Czasem zdarza się tak, że padają pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wtedy dyskutujemy i szukamy najlepszych rozwiązań. Rozmawiamy na temat wytycznych, naszej codziennej praktyki i dzielimy się wątpliwościami z innymi kolegami i koleżankami z branży. To doskonała okazja do wymiany doświadczeń i nauczenia się czegoś nowego – mówi Jaskuła. – Każde z tych spotkań jest okazją do dyskusji w szerszym gronie. Staramy się, aby uczestnicy wychodzili z nich z nową wiedzą i zapałem do dalszej pracy – dodaje Nowak. Organizatorzy planują dalszy rozwój inicjatywy. – Chcemy, aby RPG nadal utrzymywało swój edukacyjny charakter. Jest też ważne, by uczestnictwo w spotkaniach było bezpłatne. Ponad sześć lat obecności RPG w Polsce dowodzi, że to, co stworzyliśmy, sprawdza się, a medycy są wciąż zainteresowani rozwojem zawodowym, poszerzaniem wiedzy i horyzontów – tłumaczy Nowak.
Jak dodaje, słowa uznania należą się m.in. koordynatorom spotkań w każdym z siedemnastu miast: – Jestem dumny z tych ludzi. Po pierwsze, dziękuję organizatorom RPG w poszczególnych miastach Polski, którzy poświęcają prywatny czas i energię, by wnieść swój wkład w rozwój ratownictwa. Po drugie, słowa wdzięczności kieruję do wszystkich wykładowców za ich merytoryczny wkład w edukację ratowników medycznych, studentów oraz innych medycznych profesjonalistów. Po trzecie, rozpiera mnie duma, przekonałem się bowiem, że w branży ratowniczej i medycznej pracują pasjonaci, którzy rezygnują ze spędzania czasu z bliskimi czy chociażby odpoczynku po ciężkim dyżurze i wybierają spotkanie z „Ratownictwem po Godzinach”. Osobiście mocno mnie to podbudowuje i dodaje wiary w słuszność przedsięwzięcia, tym bardziej że niektórzy uczestnicy są z nami od samego początku spotkań i uczestniczą w nich regularnie, o ile praca oraz obowiązki im na to pozwalają – mówi.
– „Ratownictwo po Godzinach” to inicjatywa otwarta na ludzi i pomysły. Chcielibyśmy, aby wpływała na rozwój ratownictwa w Polsce, aby ludzie mieli poczucie współtworzenia czegoś ważnego. Dlatego też zapraszamy serdecznie na nasze spotkania. Można zabrać ze sobą koleżankę czy kolegę, można też zaproponować ciekawy temat czy podpowiedzieć nam nazwisko wykładowcy, którego warto zaprosić. Można też samemu zgłosić się z propozycją omówienia własnego przypadku. To inicjatywa od ratowników dla ratowników oraz wszystkich pasjonatów ratownictwa – dodaje Jaskuła.
Więcej informacji o kolejnych spotkaniach RPG można znaleźć na stronie Ratownictwo po Godzinach oraz na fanpage’u. Wstęp na wydarzenia jest bezpłatny.
