Bezpieczeństwo ZRM w ruchu drogowym

31.05.2019
Aleksandra Placek

– Kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie są zwolnieni z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności na drodze – mówi podinspektor Krzysztof Dymura, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.


Fot. Dariusz Borowicz/Agencja Gazeta

Aleksandra Placek: Jak ocenia Pan bezpieczeństwo zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) oraz pacjenta podczas poruszania się w ruchu drogowym w sposób uprzywilejowany?

Podinsp. Krzysztof Dymura: Według moich analiz nie ma zagrożenia bezpieczeństwa dla tego typu pojazdów. Wypadki z udziałem pojazdów uprzywilejowanych zdarzają się incydentalnie. W latach 2015–2017 w Małopolsce odnotowaliśmy zaledwie 6 wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami uprzywilejowanymi; kierujący ZRM byli sprawcami dwóch wypadków. W skali wszystkich zdarzeń drogowych, które miały miejsce w naszym województwie, to zaledwie 0,06%. To naprawdę marginalne sytuacje. W tym samym czasie w całym kraju zanotowano 110 wypadków z udziałem pojazdów uprzywilejowanych, co daje 0,13% wszystkich zdarzeń.

Rzeczywiście te liczby wyglądają dość optymistycznie.

Przyczyną większości wypadków drogowych są zderzenia boczne, w większości związane z wymuszeniem pierwszeństwa przejazdu. Ponadto do wypadków dochodzi w czasie panowania dobrych warunków atmosferycznych, gdy czujność kierujących samochodami jest uśpiona, a oni sami decydują się na niebezpieczne manewry. Jeśli już dochodzi do wypadku czy kolizji z udziałem pojazdu uprzywilejowanego, kierujący tym pojazdem powinien zachować szczególną ostrożność i dostosować się do zmieniającej się sytuacji na drodze tak, aby mógł w razie potrzeby odpowiednio szybko i bezpiecznie zareagować. To bardzo ważne.

Jak powinni zachować się kierowcy, widząc nadjeżdżający pojazd uprzywilejowany?

W Polsce coraz bardziej popularne staje się tworzenie „korytarza życia”. Można to zaobserwować zwłaszcza na autostradzie A4 na terenie województwa małopolskiego. Obecnie korytarze życia pojawiają się w ramach tzw. dobrej praktyki, nie jest to uregulowane w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wpisała usankcjonowanie tych korytarzy jako jedno z zadań do realizacji w Narodowym Programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. To oznacza, że w niedługim czasie kierowcy będą zobowiązani do tworzenia takich korytarzy.

Tak jest na autostradach i na drogach szybkiego ruchu. Jednak nie wszędzie istnieje możliwość utworzenia korytarza życia, a przejazd pojazdu uprzywilejowanego jest bardzo utrudniony ze względu na brak miejsca.

Właśnie dlatego w ustawie wpisano obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przez kierujących pojazdami uprzywilejowanymi. Należy podkreślić, że chodzi o zwiększenie uwagi i dostosowanie zachowania kierującego do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w takim stopniu, aby mógł on odpowiednio szybko zareagować. Czasem trzeba zwyczajnie poczekać kilka sekund na udrożnienie przejazdu, żeby móc bezpiecznie pokonać najtrudniejszy odcinek trasy.

Jak kierowcy reagują na pojazd uprzywilejowany? Czy ich reakcje zawsze są prawidłowe?

Z naszych obserwacji wynika, że kierowcy nie zawsze zauważają nadjeżdżający pojazd uprzywilejowany. Wynika to z kilku czynników. Przede wszystkim w sytuacji, gdy ruch drogowy jest wzmożony, w pierwszej chwili bardzo trudno określić kierunek, z którego nadjeżdża pojazd uprzywilejowany. Można wtedy zaobserwować pewną dezorganizację w ruchu drogowym. Inny, znacznie poważniejszy problem, a zarazem wykroczenie, to korzystanie podczas jazdy z telefonu komórkowego. To wyraźnie rozprasza kierowców, którzy zajęci rozmową mogą nie dostrzec pojazdu uprzywilejowanego. Również głośne słuchanie muzyki czy radia w samochodzie nie sprzyja skupieniu uwagi i trudniej zauważyć pojazd „na sygnale”.

Z jakimi konsekwencjami muszą się liczyć uczestnicy ruchu drogowego, którzy nie umożliwią pierwszeństwa przejazdu odpowiednim służbom?

W II dziale, 1 rozdziale, 9 punkcie ustawy Prawo o ruchu drogowym zapisane są obowiązki uczestników ruchu drogowego: „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się”. Niedostosowanie się do przepisów prawa grozi mandatem karnym w wysokości od 20 do 500 złotych oraz pięcioma punktami karnymi. Jest jednak bardzo ważne, aby także kierujący pojazdem uprzywilejowanym uważnie obserwował, czy faktycznie uczestnicy ruchu drogowego zauważyli ten pojazd i czy ich reakcja jest przewidywalna. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie są zwolnieni z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności na drodze.

Jakie inne obowiązki spoczywają na kierujących pojazdem uprzywilejowanym?

Przede wszystkim pojazd uprzywilejowany musi mieć włączone światła mijania, a także włączone sygnały błyskowe i dźwiękowe. Dopiero w takiej sytuacji możemy mówić o pojeździe uprzywilejowanym. Tylko w momencie postoju dopuszcza się wyłączenie sygnału dźwiękowego. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie musi się stosować do przepisów ruchu drogowego, do znaków i sygnałów drogowych oraz do zasad zatrzymywania się i postoju, ale tylko przy zachowaniu szczególnej ostrożności – to ustawa Prawo o ruchu drogowym bardzo mocno podkreśla. Ta szczególna ostrożność istotna jest zwłaszcza w dużych ośrodkach miejskich, gdzie ruch drogowy jest bardzo intensywny, a w przyszłości na pewno będzie się nasilał.

Jak powinien zareagować ZRM, gdy nie ma możliwości zaparkowania na parkingu bądź chodniku? Czy można pozostawić ambulans na jezdni z włączonym sygnałem świetlnym i dźwiękowym i udać się do pacjenta?

Jeżeli ZRM uczestniczy w akcji ratującej ludzkie zdrowie i życie, główną rolę odgrywa szybki dojazd na miejsce zdarzenia. W takich sytuacjach nie ma czasu i często też możliwości znalezienia miejsca parkingowego w pobliżu podejmowanej interwencji. Ustawodawca przewidział takie sytuacje i na podstawie obowiązujących norm prawa o ruchu drogowym pojazd uprzywilejowany ZRM nie musi się stosować m.in. do przepisów o zatrzymaniu i postoju. Jednocześnie przepisy określają, że po zatrzymaniu pojazdu uprzywilejowanego nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego.

Czy administracja pogotowia ratunkowego powinna zgłaszać Policji miejsca, w których nie był możliwy dojazd ambulansu do posesji ze względu na źle zaparkowane samochody?

Oczywiście, takie zgłoszenia można kierować do właściwej jednostki Policji. Można też korzystać z elektronicznej platformy wymiany informacji między obywatelem a Policją, czyli z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Za pomocą tej aplikacji w szybki i prosty sposób możemy zasygnalizować występowanie określonych zagrożeń dla bezpieczeństwa, np. złe parkowanie. Wybieramy miejsce na mapie i zaznaczamy stwierdzone zagrożenie. Policja m.in. na podstawie takich zgłoszeń podejmuje działania w celu poprawy bezpieczeństwa.

Rozmawiała Aleksandra Placek

Zobacz także
  • Krotoszyn - akt oskarżenia o naruszenie nietykalności cielesnej ratowników
  • Wyciekły zdjęcia ofiar wypadku karetki, prokuratura bada sprawę
  • Zaatakował ratowniczkę, usłyszał zarzuty
  • Zderzenie karetki z pociągiem; 2 osoby zginęły