Główny ciężar opieki nad chorymi z cukrzycą typu 2 spoczywa na lekarzach rodzinnych. Diabetolodzy są tylko jak gdyby dodatkowymi konsultantami w przypadkach trudnych – twierdzi Lidia Gądek, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Cukrzycy.
Lidia Gądek. Fot. Jakub Grzymek / Kurier MP
Posłanka PO uważa, że o ile cały system opieki nad osobami z cukrzycą typu 1 jest w Polsce na poziomie europejskim, o tyle mamy olbrzymi problem z cukrzycą typu 2.
– Jako lekarze rodzinni mamy za mało czasu, który moglibyśmy poświęcić choremu na cukrzycę, i za mało finansowanych mechanizmów, by dobrze prowadzić chorego – podkreśla Gądek.
– Koniecznie trzeba zwiększyć kompetencje lekarza rodzinnego i dać nam możliwość stworzenia zespołu, z którym będziemy mogli pracować: złożonego z dietetyka lub pielęgniarki dietetycznej, psychologa, fizjoterapeuty – mówi posłanka PO i dodaje, że należałoby także zwiększyć liczbę badań, na jakie lekarze rodzinni mogą skierować chorego.
Zdaniem przewodniczącej Parlamentarnego Zespołu ds. Cukrzycy kompleksowa opieka nad chorym na cukrzycę sprawi, że chorzy będą znacznie rzadziej trafiali do diabetologa, okulisty, kardiologa czy nefrologa.