lek. Patryk Ryniak

Podziękowania dla lekarza

• • Anna

    Rewelacyjny lekarz! Wczoraj spotkałam się z panem doktorem na oddziale ratunkowym SOR , z taka życzliwością jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, naprawdę byłam w szoku z jaka troską i zaangażowaniem zostałam przyjęta. Życzę każdemu aby w trudnych chwilach trafili na takiego anioła jak dr. Patryk
  • Ogryzek Genowefa

    Wspaniały lekarz godny polecenia przede wszystkim oddany pacjentom
  • Justyna

    Bardzo życzliwy i pomocny lekarz. Jestem zaskoczona jego wnikliwością i zaangażowaniem w problem pacjenta. Od serca mogę każdemu polecić Pana doktora. Trafić na tak profesjonalne podejście u lekarza to jak szóstka w totka a tu tak właśnie jest!
  • Kinga i Jędrzej

    Pan Doktor Patryk to cudowny i życzliwy lekarz, niesamowicie cierpliwy, odpowiada skrupulatnie na wszystkie pytania i ma na uwadze przede wszystkim dobro pacjenta. Przeprowadza dokładny wywiad, chętnie dzieli się swoją wiedzą tłumacząc tak, aby przeciętny zjadacz chleba wszystko zrozumiał. Pojawił się u nas w kryzysowym czasie pandemii covid-19 i gdyby nie jego pomoc to kto wie jakby się to mogło skończyć. Dziękujemy z całego serca i życzymy licznych sukcesów w zakresie medycyny i wszystkiego dobrego.
  • Maria

    Z Panem doktorem zetknęłam się podczas pobytu w Oddziale Kardiologii Szpitala Rydygiera w Krakowie. Nigdy dotąd nikt tak cierpliwie nie wytłumaczył mi istoty mojej choroby, jednocześnie nie operując skomplikowanym językiem medycznym. Obrazowo, acz czytelnie, wyjaśnił mi na czym polega moja choroba, czytelnie wyjaśnił zaproponowane leczenie włącznie z możliwymi skutkami ubocznymi. Najbardziej jestem wdzięczna za pomoc z pozbyciem się bakterii H. Pylori. Doktor od razu ostrzegł, że terapia będzie kosztowna, nawet przez chwilę nie ukrywał, że powinnam porównać ceny leku w różnych aptekach, bo rozbieżności w cenach są bardzo duże (co okazało się prawdą) i w momentach wątpliwości zawsze służył pomocą. Bardzo cierpliwie wytłumaczył wszystko także mojej córce, nie miał przy tym specjalnych oporów, żeby wypomnieć mi zbyt dużą masę ciała i ryzyko ponownego spotkania w razie braku spełnienia warunku redukcji masy ciała. Mam nadzieję, że zostanie kardiologiem i że w przyszłości będzie wszystkich, bez wyjątku, pacjentów traktował co najmniej tak, jak mnie. Wdzięczna była starsza pielęgniarka z Żeromskiego.