Pielęgniarki domagają się – tak jak do tej pory – półtora tysiąca złotych podwyżki do pensji podstawowej. – Mogłaby ona być rozłożona na 3 raty, po 500 złotych rocznie, zaczynając od 2016 roku – wyjaśniła przewodnicząca OZZPiP Lucyna Dargiewicz.
Protest pielęgiarek, Łódź 22.04.2015 r. / fot. Tomasz Stańczak/Agencja Gazeta
Podczas rozmów w sprawie wzrostu wynagrodzeń nie osiągnięto kompromisu. Pielęgniarki przekazały wiceministrowi zdrowia własny projekt porozumienia w sprawie podwyżek – informuje Polskie Radio.
Przed rozpoczęciem rozmów Lucyna Dargiewicz podkreśliła, że pielęgniarki nie zgadzają się na propozycje ministerstwa. Jej zdaniem zaproponowana przez OZZPiP „kwota podwyżki ma rozwiązywać problem i zachęcić młode osoby do wykonywania tego zawodu”.
28 lipca Ministerstwo Zdrowia przedstawiło swój projekt porozumienia. Resort proponował średnio na etat pielęgniarki 300 złotych brutto od września, oraz od stycznia 2017 roku kolejne 300 złotych. Według resortu wysokość podwyżek ma być uzależniona od jakości pracy i uzgodnień między kierownictwem placówek a związkami zawodowymi.
OZZPiP zapowiedział, że jeśli resort nie wprowadzi konkretnych zmian w przepisach, od września będą ogłaszane akcje strajkowe.