×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Zaświadczenia bez przeciwwskazań

Jerzy Dziekoński
Kurier MP

Czy lekarz POZ musi podpisać się pod każdym, nawet najbardziej absurdalnym zaświadczeniem, którego wymaga od niego pacjent? Zapytaliśmy o to w Ministerstwie Zdrowia. I nie tylko.

Fot. Marek Obremski / Agencja Gazeta

Prawdziwą plagą, z jaką mają do czynienia lekarze POZ, są żądania rodziców związane z różnego rodzaju zaświadczeniami wymaganymi przez nauczycieli, wychowawców, trenerów. I tak pod lekarską pieczęć podstawiane są zaświadczenia o wszelkiego rodzaju braku przeciwwskazań. Do udziału w dniu sportu, do nauki w szkole muzycznej, do udziału w zajęciach plastycznych itp. Postanowiliśmy sprawdzić, co powie na ten temat Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zapytaliśmy więc, na jakiej podstawie szkoły i nauczyciele często wymagają zaświadczeń od rodziców. Po tygodniu próśb otrzymaliśmy odpowiedź. Oto ona (pisownia oryginalna):

- Przepisy prawa oświatowego nie regulują kwestii zaświadczeń o braku przeciwskazań medycznych do udziału w zajęciach edukacyjnych. Rodzic ponosi odpowiedzialność za stan zdrowia dziecka i powinien z własnej inicjatywy poinformować szkołę o ewentualnych przeciwskazaniach medycznych. O szczegółowe wyjaśnienia dotyczące wydawania zaświadczeń lekarskich w publicznych przychodniach proszę pytać w ministerstwie zdrowia – napisała Justyna Sadlak z wydziału informacji MEN.

„To element pracy lekarza”

Zwróciliśmy się zatem z podobnym pytaniem do Ministerstwa Zdrowia, skąd otrzymaliśmy znacznie szerszą odpowiedź, której wydźwięk mówi jednoznacznie: wystawianie zaświadczeń to część pracy lekarza.

- Zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2015 r. poz. 464) wykonywanie zawodu lekarza polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu chorób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzielaniu porad lekarskich, a także wydawaniu opinii i orzeczeń lekarskich. Należy zatem wskazać, że wydawanie odpowiednich zaświadczeń (orzeczeń, opinii) stanowi element wykonywania zawodu lekarza i jest związane z udzielanymi świadczeniami zdrowotnymi. Art. 16 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 581, z późn. zm.) wskazuje natomiast, które z wydawanych orzeczeń są finansowane ze środków publicznych, a które z innych źródeł – czytamy w odpowiedzi z MZ.

Czy zatem lekarz, podpisując się pod różnego rodzaju zaświadczeniami, przyjmuje na barki odpowiedzialność prawną? Według ministerialnej interpretacji, jak najbardziej.

- Art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowi, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością. Przepis ten odnosi się również do wydawania orzeczeń i opinii. Odnośnie do skutków prawnych wydanego orzeczenia należy wskazać, że każdorazowo, w przypadku odpowiedzialności cywilnej, podlega ocenie wina lekarza, tj. czy wydając orzeczenie określonej treści wykazał się należytą starannością, w szczególności realizując ww. art. 4 ustawy, czy w danym przypadku doszło do szkody i czy zachodzi adekwatny związek przyczynowy między zaistniałą szkodą, a działaniem lub zaniechaniem lekarza wydającego orzeczenie, tj. czy szkoda np. uczulenie dziecka na basenie jest ,,normalnym” następstwem wydanego orzeczenia określonej treści, np. o braku przeciwwskazań do uczestnictwa w zajęciach na basenie. Dopiero ustalenie przez sąd w postępowaniu cywilnym zaistnienia wszystkich tych elementów może skutkować odpowiedzialnością lekarza – wyjaśnia Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, po czym dodaje:

- W przypadku odpowiedzialności karnej natomiast muszą być wypełnione znamiona przestępstwa (np. z art. 156 lub 157 Kodeksu karnego). Ocena w tym zakresie należy do organów ścigania i organów wymiaru sprawiedliwości.

Trzy rodzaje zaświadczeń

Zaświadczenia to nie tylko dokumenty wymagane przez szkoły. Bardzo często wymagają ich również pracodawcy albo organizatorzy wypoczynku czy zajęć sportowych dla dzieci i dorosłych. Za każdym razem, kiedy w takim przypadku lekarz przykłada do zaświadczenia pieczęć, musi liczyć się z tym, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. A zdarzają się zaświadczenia dotyczące przeciwwskazań zdrowotnych, których w żaden sposób lekarz rodzinny nie jest w stanie zweryfikować. Takich zaświadczeń należy się wystrzegać.

Przykład? Oto on – zaświadczenie o braku przeciwwskazań do udziału w testach sprawnościowych kwalifikujących do pracy w służbach mundurowych, np. w policji. Według Joanny Szeląg, ekspertki Federacji Porozumienie Zielonogórskie, która od 10 lat walczy z niepotrzebnymi, często absurdalnymi zaświadczeniami, wystawienie takiego zaświadczenia byłoby bardzo ryzykowne, ponieważ lekarz rodzinny nie dysponuje wystarczającymi narzędziami, aby wykluczyć wszystkie przeciwwskazania.

Zdaniem ekspertki ministerialna opinia obligująca lekarza do wystawiania zaświadczeń jest nie do końca prawdziwa. Owszem, lekarz POZ zobowiązany jest do orzecznictwa w wielu kwestiach. Ale też wielu zaświadczeń wystawiać nie musi. Stąd wprowadzony przez lekarkę podział.

- Mamy do czynienia z zaświadczeniami, których pod żadnym pozorem nie powinniśmy wystawiać, z takimi, które możemy wystawić, ale nie musimy, oraz z zaświadczeniami, do których wystawienia jesteśmy zobowiązani – wylicza J. Szeląg.

W pierwszej grupie umieścić należy np. zaświadczenia dotyczące uprawiania sportu i udziału w zawodach, bo leżą one w kompetencjach lekarzy sportowych. Podobnie jest z zaświadczeniami wymaganymi przez pracodawców. Od ich wystawiania jest medycyna pracy. Lekarz rodzinny może jedynie orzekać w przypadku stanowisk pracy bez tzw. narażeń. Pozostaje tylko pytanie: które stanowiska takich narażeń nie posiadają?

- To nie jest nasz obowiązek, żeby podawać podstawę prawną naszej odmowy. Równie dobrze możemy odwrócić sytuację i zapytać pacjenta o podstawę prawną, która upoważnia lekarza rodzinnego do wystawienia danego zaświadczenia – wyjaśnia Joanna Szeląg.

Wśród grupy zaświadczeń, które lekarz może wystawić, ale nie musi, są np. orzeczenia dla pracodawców o karmieniu piersią. Z drugiej strony jest to zaświadczenie kompletnie niepotrzebne, bo pracodawca nie ma prawa go żądać.

W ostatniej grupie są zaświadczenia związane z orzekaniem o niepełnosprawności, o przemocy w rodzinie, dotyczące wypoczynku dzieci oraz sportu dzieci (o ile sport uprawiany jest rekreacyjnie). Zakwalifikować tutaj należy również zaświadczenia związane z pieczą zastępczą, dla ławników czy do szkół muzycznych.

- Bardzo wiele tych zaświadczeń nie ma sensu z punktu widzenia idei samego zaświadczenia, ale prawo nakłada na nas ten obowiązek – mówi Joanna Szeląg.

PS. Wkrótce w portalu mp.pl opinia prawna na temat zaświadczeń, a w czasopiśmie „Lekarz Rodzinny”: wywiad z dr Joanną Szeląg.

06.10.2015
Zobacz także
  • „Tylko pieczątka”
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta