×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Studia medyczne limitowane i kontraktowane

Rzeczpospolita

O liczbie przyjętych na niektóre kierunki studiów miałby decydować minister, uwzględniając potrzeby rynku pracy. Takie zmiany zakłada projekt założeń ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym.

Fot. pixabay.com

Uczelnie będą się dzielić na trzy typy – badawcze, dydaktyczno-badawcze oraz wyższe szkoły dydaktyczne (zawodowe). Czołowe uczelnie zajmą się badaniami naukowymi, a dydaktyka będzie tylko uzupełniającym obszarem ich działalności.

Jeden z zespołów przygotowujących dla ministerstwa nauki projekty zmian proponuje, by wprowadzić rozróżnienie na kierunki zaufania publicznego (regulowane), akademickie i nieregulowane. Dwa pierwsze będą finansowane z budżetu państwa, a ostatnie organizowane na zasadach komercyjnych.

Minister będzie określał limity przyjęć na każdy kierunek regulowany – na zasadach takich, jakie teraz obowiązują w przypadku kierunku lekarskiego – uwzględniając potrzeby rynku pracy. Chodzi m.in. o medycynę, prawo, kształcenie nauczycieli czy architekturę. Mogłyby je prowadzić tylko te uczelnie, które otrzymają zgodę ministra. Takie fakultety byłyby finansowane z dotacji na działalność dydaktyczną, udzielanej w drodze konkursu, na zasadzie wieloletniego kontraktu.

15.02.2017
Zobacz także
  • Gowin: studia medyczne powinny być płatne
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta