×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

NFZ nie zniknie od 1 stycznia 2018 r.?

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia poprzedzi okres przejściowy – ujawnił w piątek w rozmowie z IAR minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Zastrzegł co prawda, że na razie jest to tylko jedno z rozwiązań, jakie Ministerstwo Zdrowia bierze pod uwagę, jednak z naszych informacji wynika, że sprawa jest już faktycznie przesądzona.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta

Zarówno sam minister, jak i premier Beata Szydło wielokrotnie zapowiadali, że od 1 stycznia 2018 roku w Polsce przestanie obowiązywać system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, NFZ przestanie istnieć, a finansowanie świadczeń zdrowotnych przejmie budżet państwa.

Wielu ekspertów, abstrahując od oceny sensowności takiej zmiany, zwracało uwagę, że jeśli nie ma się ona sprowadzać do prostej wymiany szyldów, powinna być poprzedzona jeśli nie pilotażem, to okresem przejściowym, dzięki któremu będzie można zminimalizować ryzyko chaosu wywołanego zmianą płatnika. Jeszcze niedawno wydawało się, że ich argumenty trafiają w próżnię. Co się zmieniło?

Według naszych rozmówców ministerstwo skapitulowało, bo nie ma szans na szybkie napisanie ustawy o Narodowej Służbie Zdrowia. Projekt powstaje w mękach – już w styczniu była gotowa pierwsza jego wersja, od tamtego czasu przynajmniej dwie zostały odrzucone. – Nawet jeśli projekt byłby teraz przedstawiony, nie można wykluczyć, że po konsultacjach publicznych będzie pisany jeszcze raz, tak jak było np. z ustawą o sieci czy ustawą o podstawowej opiece zdrowotnej – przyznaje jeden z polityków PiS.

- Przez rok Narodowy Fundusz Zdrowia będzie w stanie likwidacji, takie rozwiązanie jest brane pod uwagę - powiedział w rozmowie z IAR minister Konstanty Radziwiłł. Jak wyjaśnił, jest to jedno z rozwiązań, które MZ bierze pod uwagę. W tym czasie Fundusz miałby stopniowo przekazywać swoje zadania. Dzięki tej zapowiedzi minister „kupuje” sobie kilka miesięcy czasu – wystarczy, że ustawa zostanie uchwalona do końca roku, by od 1 stycznia NFZ działał „w stanie likwidacji”, a będzie mógł się wybronić, że polityczna obietnica choć częściowo została spełniona, jednocześnie nie ryzykując konsekwencji związanych ze źle przygotowaną reformą.

Co konkretnie będzie oznaczał „okres przejściowy”, nie wiadomo. Przy pisaniu ustawy o NSZ sporo zastrzeżeń do proponowanych przez resort zdrowia zgłasza Ministerstwo Finansów. Jeśli te kontrowersje nie zostaną szybko wyjaśnione, najprawdopodobniej w 2018 roku będziemy jeszcze płacić składkę zdrowotną i tym samym nie zmieni się system finansowania ochrony zdrowia. To oczywiście oznaczałoby również przesunięcie w czasie startu tzw. mapy drogowej zwiększania finansowania ochrony zdrowia z pieniędzy publicznych (choć w 2018 roku i tak ewentualny wzrost byłby praktycznie niezauważalny). To z kolei rodzi pytanie choćby o źródła finansowania właśnie zaakceptowanej przez rząd ustawy o wynagrodzeniach minimalnych.

Według naszego rozmówcy możliwa do przeprowadzenia byłaby natomiast zmiana w zakresie rozszerzenia uprawnień do korzystania ze świadczeń zdrowotnych na wszystkich obywateli, bez względu na status ubezpieczenia. – To rozwiązanie wcale nie jest przecież związane z koniecznością likwidacji NFZ. Może się okazać, że jeśli udałoby się je przeprowadzić, ministrowi trudno będzie odpowiedzieć na pytanie, po co tak naprawdę chce likwidować Fundusz.

Część ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, zwraca uwagę, że odłożenie faktycznej likwidacji NFZ o rok oznacza, iż nowy system zacznie obowiązywać w roku wyborów parlamentarnych. – To duże ryzyko, bo jeśli nie zostaną zapewnione wyraźnie większe pieniądze na ochronę zdrowia, w systemie i bez zmian organizacyjnych będzie coraz częściej dochodziło do napięć – usłyszeliśmy.

Z drugiej strony, częściowe odsunięcie reformy Radziwiłła w czasie może być związane ze spodziewanymi, niemal pewnymi napięciami, związanymi z inną reformą rządu PiS – edukacyjną. W Prawie i Sprawiedliwości, o czym wielokrotnie pisaliśmy, jeszcze w ubiegłym roku trwały dyskusje, czy kumulacja dwóch dużych reform, z których każda wiąże się z realnymi problemami i potencjalnym niezadowoleniem, nie będzie dla rządu zbytnim obciążeniem. PiS pamięta koszt, jaki AWS zapłaciła za program czterech reform wprowadzonych jednocześnie.

22.05.2017
Zobacz także
  • Polacy bez litości o NFZ. Zatęsknimy?
  • Może jednak zostawić NFZ?
  • Radziwiłł: Likwidacja NFZ od 1 stycznia 2018 r.
  • W 2018 r. zniknie NFZ?
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta