Ordynator Oddziału Pulmonologii w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Proszowicach (woj. małopolskie) doznał zawału podczas dyżuru. Medyk pracował przez kilka dni z rzędu po 12 godzin dziennie, jak twierdzą związkowcy – na dwóch oddziałach jednocześnie.
Fot. Patryk Ogorzalek / Agencja Gazeta
Z ustaleń Radia Kraków wynika, że w poniedziałek 8 stycznia w godzinach popołudniowych jeden z lekarzy dyżurujących na oddziale w szpitalu w Proszowicach doznał zawału. Mężczyzna leży obecnie na oddziale kardiologii.
Jak podaje Radio Kraków, lekarz przez kilka dni z rzędu pracował po 12 godzin dziennie. Według związkowców mężczyzna miał pełnić służbę na dwóch oddziałach jednocześnie. Dyrekcja proszowickiego szpitala odmówiła wypowiedzi na ten temat.
Lekarze z Proszowic od kilku miesięcy apelowali do dyrekcji szpitala o zwiększenie liczby personelu i poprawienie warunków pracy. Skarżyli się, że zdarzały się przypadki brania dyżurów po kilka dni bez przerwy. Pod koniec października większość lekarzy postanowiło odejść z pracy. Okres wypowiedzenia umów kończy się 31 stycznia.