×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Bogowie? Nie. Ludzie

msol
Kurier MP

Lekarz jest takim samym człowiekiem, jak każdy z nas – przypomina Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie, z której inicjatywy reżyser kultowego filmu „Bogowie”, Łukasz Palkowski, nakręcił trzyminutowy film, pokazujący, jak wygląda jeden dyżur zwykłego lekarza.

– Tytuł filmu, z powodu którego dziś tu jesteśmy, brzmi „Jestem lekarzem, jestem człowiekiem”. Kto lepiej niż reżyser „Bogów” zobrazowałby ideę, którą chcieliśmy przekazać już od dłuższego czasu? – mówiła prowadząca konferencję prasową towarzyszącą premierze filmu Renata Jeziółkowska, rzecznik Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

W zwykłego lekarza wcielił się Tomasz Kot, odtwórca roli Zbigniewa Religi – o którym można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że był zwykłym lekarzem. Tym razem Tomasz Kot nie gra jednak wybitnego kardiochirurga, a specjalistę, który „tylko” pracuje w szpitalnym oddziale ratunkowym, „tylko” leczy pilne przypadki – pod warunkiem, oczywiście, że wcześniej wypełni tony niezbędnej do rozliczenia i realizacji świadczeń dokumentacji medycznej, rozprawi się z niedziałającą drukarką… Dzień, jak co dzień.

W filmie oprócz Tomasza Kota występują – jako medycy – ci sami aktorzy, którzy wystąpili razem z nim w obrazie Palkowskiego z 2014 roku. W czwartek odbyła się premiera filmu w siedzibie OIL w Warszawie. W dyskusji wzięli udział reżyser filmu Łukasz Palkowski, odgrywający główną rolę aktor Tomasz Kot i prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie lekarz Łukasz Jankowski.

Prezes OIL Łukasz Jankowski tłumaczył, że inspiracją do nagrania filmu była potrzeba pokazania pacjentom i ich rodzinom pracy lekarzy, m.in. na dyżurach, emocji towarzyszących obowiązkom zawodowym. – Chcemy pokazać, z czym wiąże się nasza praca. W nawiązaniu do filmu „Bogowie”, chcemy pokazać, że nie jesteśmy bogami, ale zwykłymi ludźmi – mówił. Dodał, że film oddaje to, co dzieje się w głowie lekarza podczas dyżuru.

Jankowski przyznał, że lekarze spotykają się z hejtem i negatywnymi emocjami pacjentów, które wynikają z niedostatków systemu ochrony zdrowia. – Ta sytuacja bywa trudna. Zgłaszają sie ludzie chorzy, w emocjach, w stanie zagrożenia życia. Świetnie to rozumiemy, nie jesteśmy odporni na te emocje. To ogromny stres i odpowiedzialność – przekonywał. Jak mówił, lekarze nie zasługują na hejt nawet wtedy, gdy im też zdarzy się gorszy dzień – pod wpływem zbyt dużej liczby pacjentów, trudnych przypadków i nagromadzonych emocji.

O kuchni powstawania spotu mówił jego reżyser. Scenariusz, jak podkreślił, bazował na prawdziwym dyżurze, a zmieszczenie w trzech minutach jego przebiegu – wykonywanej pracy, emocji temu towarzyszących, braku czasu nawet na zjedzenie kanapki czy telefon do rodziny – było ogromnym wyzwaniem.

Krótki film nagrywany był w nietypowych dla filmowców warunkach, bo kręcili ujęcia na czynnym szpitalnym oddziale ratunkowym. – Musieliśmy wprowadzić dyscyplinę, nie mogliśmy pozwolić, by pacjent nie został z naszego powodu przyjęty. Przyjrzenie się oddziałowi z bliska nauczyło mnie jeszcze większego szacunku do ludzi, którzy tam pracują – opowiadał Łukasz Palkowski.

Tomasz Kot zdradził, że jego lekarska charakteryzacja, niektórych prawdziwych pacjentów oddziału wprowadzała w błąd. – Byłem zasłonięty, byłem w maseczce, wyglądałem jak lekarz. Podszedł do mnie chłopak, którego potrącił samochód, w dużych emocjach, trzymał się z bólu za rękę. Powiedział: panie doktorze, gdzie ja mam iść?! Podobna sytuacja zdarzyła się kilka razy. Za każdym razem jest to wielkie błaganie w oczach, bo ktoś cierpi: ojciec, matka… I parę razy poczułem to gigantyczne napięcie. Myślałem sobie – wielki szacunek dla lekarzy, skoro mają do czynienia z takimi emocjami przez cały dzień – opowiadał aktor.

Łukasz Jankowski zaznaczył, że film ma za zadanie zwiększyć zrozumienie, znieść barierę między lekarzami i pacjentami. – Mamy nadzieję, że pacjenci będą nas lepiej rozumieć i zaufają nam bardziej – stwierdził. – Bycie lekarzem to wybór pewnego stylu życia, który jest trudny, obarczony sukcesami, porażkami, wieloma emocjami, ale piękny.

03.12.2021
Zobacz także
  • Dyżur, zawał, zgon
  • Zawał na dyżurze
  • MZ: Nie można dyżurować bez opamiętania. Chyba że trzeba
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta