Szpital i przychodnia muszą poinformować pacjenta skutecznie o zmianie daty planowanego zabiegu i podać przyczynę. Gdyby stan zdrowia wymagał wcześniejszego przyjęcia, pacjent powinien być przyjęty w takim terminie – poinformował dyrektor Departamentu Dialogu Społecznego i Komunikacji Rzecznika Praw Pacjenta Jakub Gołąb.
Fot. pixabay.com
Dyrektor zapytany o to, w jaki sposób mają postępować pacjenci, którzy zostali w ostatnich dniach odesłani lub poinformowani o tym, że ich zabiegi planowe nie odbędą się ze względów przystosowania placówek do walki z rozprzestrzeniającym się koronawirusem powiedział, że w momencie wyznaczania terminu zabiegu nie można było przewidzieć jeszcze pewnych działań.
Uściślił, że chodzi tutaj o zamienianie szpitali w specjalistyczne, przeznaczone na przyjęcie pacjentów zakażonych koronawirusem placówki. „Z powodu okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili ustalania terminu udzielenia świadczenia zdrowotnego, np. z powodu koncentracji szpitali w wyniku epidemii, może wystąpić konieczność zmiany terminu planowych zabiegów” – zaznaczył.
Dodał też, że placówka musi w sposób skuteczny (telefonicznie, SMS-em, mejlowo, osobiście, pisemnie) poinformować pacjenta o zmianie terminu i podać przyczynę. W przypadku zmiany stanu zdrowia pacjenta, wskazującej na konieczność udzielenia świadczenia w terminie wcześniejszym, powinien on poinformować o tym przychodnię lub szpital. Jak zaznaczył dalej w takim wypadku termin przyjęcia pacjenta powinien być skorygowany na wcześniejszy.
„Pamiętajmy, że w sytuacji ograniczonych możliwości udzielenia odpowiednich świadczeń zdrowotnych pacjent ma prawo do przejrzystej, obiektywnej, opartej na kryteriach medycznych procedury, ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń – dotyczy to także sytuacji zmiany terminu” – wyjaśnił dyrektor.
Takie postępowanie wynika z przepisów (art. 20 ust. 7-10) ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z dnia 12 czerwca 2019 r.