×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Chore na raka dzieci ukrywają się w piwnicach szpitala - strona 2

Z Kijowa Tatiana Artuszewska

Odparto atak na szpital wojskowy w Charkowie

Siły ukraińskie odparły atak na szpital wojskowy w Charkowie – poinformowała w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), dodając, że nie potwierdziły się doniesienia o wysadzeniu rosyjskiego desantu.

Dowódca policji obwodu charkowskiego Wołodymyr Tymoszko powiedział portalowi Suspilne, że wokół szpitala trwały w nocy walki, ale nie ma strat wśród ukraińskich żołnierzy. – Na razie sytuacja wokół szpitala jest pod kontrolą, wzmocniono ochronę – dodał.

Wcześniej deputowany Rady Najwyższej (parlamentu) Ołeksij Honczarenko podał na Telegramie, że w nocy w Charkowie „Rosjanie wysadzili desant”, ale SBU podała, że informacja ta się nie potwierdziła.

Pocisk trafił w szpital położniczy

Pocisk wystrzelony przez rosyjskie wojsko trafił w prywatny szpital położniczy w obwodzie kijowskim – poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek na Facebooku dyrektor generalny placówki Witalij Girin, którego cytuje agencja Ukrinform.

– Przyjaciele, wszyscy pytają, co się stało ze szpitalem położniczym. Dziękuję za Wasze wsparcie. Pocisk trafił w szpital, zniszczenia są duże, ale budynek stoi. Wszyscy ewakuowani i bezpieczni – napisał Girin.

Rosjanie ostrzelali karetkę

Pod Chersoniem na południu Ukrainy rosyjskie wojska ostrzelały karetkę, którą wieziono rannych; dwie osoby zginęły – podała w sobotę 26 lutego agencja Ukrinform.

"Zespoły pogotowia transportowały rannych wskutek działań wojskowych z ranami postrzałowymi (...) do szpitala w Chersoniu. Na wjeździe do Chersonia jedna karetka przejechała bez przeszkód, a druga została ostrzelana. Ranny został 52-letni ratownik, zginął 64-letni kierowca karetki" - przekazała przedstawicielka obwodowych służb ratunkowych Inesa Czamłaj. Zginął również 42-letni ranny, który był transportowany do szpitala.

Przeszczepienie pod ostrzałem

Pomimo wojny lekarze kijowskiego "Ochmadytu" pozostają w stolicy i nadal ratują życie dzieci – donosi Zaxid.net. Ani eksplozje, ani ostrzał ich nie powstrzymują. W sobotę 26 lutego transplantolodzy przeprowadzili przeszczepienie komórek krwiotwórczych u 15-letniej Katii z Wołynia – poinformował szpital.

Katia przyjechała do Kijowa cztery miesiące temu z rozpoznaniem ostrej białaczki limfoblastycznej. Podczas leczenia przeszła chemioterapię w dużych dawkach, która całkowicie zniszczyła układ odpornościowy dziewczyny. Lekarzom udało się osiągnąć remisję u pacjenta i nie mogli pozwolić, aby rosyjska inwazja pozbawiła dziecko szansy na życie. Dlatego wybuchy i ostrzał, które słychać było w stolicy w sobotę 26 lutego, nie powstrzymały lekarzy i przeprowadzili oni allogeniczne przeszczepienie komórek krwiotwórczych. Dawczynią była siostra Katii.

02.03.2022
strona 2 z 2
Zobacz także
  • Pomoc medyczna dla uchodźców z Ukrainy
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta