U ciężarnych, które mają co najmniej 40 lat, ryzyko porodu przedwczesnego jest większe, niezależnie od wszelkich innych czynników zakłócających - czytamy na łamach „PLOS ONE”.
Fot. pixabay.com
Autorami artykułu (http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0191002) są naukowcy z CHU Sainte Justine w Montrealu (Kanada). Jak podkreślają, wiek, w którym kobiety zachodzą w ciążę i rodzą dzieci, na całym świecie zwiększa się. Dlatego tak ważne jest przyjrzenie się wszelkim aspektom zdrowotnym, które mogą być z tym związane.
Zespół pod kierunkiem dr. Florenta Fuchsa starał się zbadać w dużej grupie kobiet, jaki wpływ na ryzyko porodu przedwczesnego ma wiek matki. Naukowcy przeanalizowali dane pochodzące z badania z randomizacją QUARISMA, które obejmowało ciężarne przebywające w 32 różnych szpitalach w Quebecu w latach 2008-2011 - w sumie 165 tys. kobiet.
Badacze wyróżnili pięć grup wiekowych wśród uczestniczek. Następnie określili inne czynniki, które mogłyby potencjalnie wpływać na ryzyko porodu przedwczesnego: powikłania ciążowe, cukrzycę ciążową, stosowanie metod wspomagania rozrodu, zastosowanie procedur inwazyjnych, przebyte wcześniej choroby, nieprawidłowości w budowie i funkcji łożyska, a także palenie tytoniu oraz stosowanie substancji psychoaktywnych przed ciążą i w czasie ciąży.
Okazało się, że nawet po uwzględnieniu wszystkich czynników zakłócających, zaawansowany wiek matek (40 lat lub więcej) był wyraźnie związany ze zwiększonym ryzykiem porodu przedwczesnego.
Co ciekawe, naukowcy zauważyli też, że u matek w wieku 30-34 lat istniało najmniejsze ryzyko urodzenia wcześniaka.