Kobiety, które zbyt często spożywają tzw. śmieciowe jedzenie i unikają spożywania warzyw, mogą mieć większe kłopoty z zajściem w ciążę – sugerują autorzy międzynarodowego badania opublikowanego przez „Human Reproduction”.
Fot. pixabay.com
Badania, którymi objęto prawie 5,6 tys. kobiet w Australii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii oraz Irlandii wykazały, że niekorzystne jest spożywanie tzw. śmieciowego jedzenia co najmniej cztery razy w tygodniu. Kobiety, które tak często sięgały po hamburgery, pizzę i inne potrawy tego typu o miesiąc później zachodziły w ciążę. Ustalono również, że częściej miały one kłopoty z poczęciem dziecka w ciągu roku.
Wskazują na to badania ankietowe, które przeprowadzono wśród kobiet w 14-16. tygodniu ciąży. Pytano je o to, co jadły przed zajściem w ciążę i jak długo trwało, zanim do niego doszło.
Wykazano także odwrotną zależność – a więc, że korzystne dla płodności jest spożywanie warzyw i owoców. Główna autorka badania prof. Claire Roberts z University of Adelaide wraz ze swym zespołem wyliczyła, że kobiety, które sięgały po warzywa i owoce jedynie raz lub dwa razy w tygodniu, średnio o 2 tygodnie później zachodziły w ciążę w porównaniu z tymi, które warzywa i owoce spożywały co najmniej trzy razy w tygodniu.
I jeszcze jedno porównanie: kobiety, które w badanej grupie spożywały najmniej warzyw i owoców (maksymalnie dwa razy w tygodniu) o 12% rzadziej zachodziły w ciążę w ciągu roku. Z kolei te z nich, które po śmieciowe jedzenie sięgały co najmniej cztery razy w tygodniu, o 16% rzadziej uzyskiwały ciążę w tym samym okresie.
Zdaniem prof. Roberts badania te świadczą o tym, jak ważna dla płodności kobiet jest wartościowa dieta, polegająca głównie na jak największym spożyciu warzyw i owoców oraz maksymalnym ograniczeniu spożywania produktów typu fast food.
– Przestrzeganie zdrowej diety jest szczególnie ważne dla par starających się o dziecko – dodaje w wypowiedzi dla BBC News dr Gino Pecoraro z University of Queensland, który nie uczestniczył w badaniach.