Wraz z medialnymi doniesieniami i rosnącym niepokojem związanym ze wzmożonymi zachorowaniami na grypę A/H1N1, w Internecie pojawiają się niemal codziennie strony oferujące specyfiki mające służyć wykryciu, zapobieganiu lub leczeniu wirusa.
Problem fałszywych preparatów leczniczych oferowanych w sieci stał się na tyle zauważalny, że zagadnieniem tym postanowiła zająć się amerykańska Agencja ds. Żywienia i Leków (FDA). Agencja wraz z Federalną Komisją Handlu (Federal Trade Commission) wystosowała pisma do właścicieli serwisów internetowych oferujących specyfiki "lecznicze", w których domaga się zaprzestania ich reklamowania pod groźba podjęcia kroków prawnych.
Agencja opracowała również na bieżąco aktualizowaną bazę zawierająca wykaz serwisów internetowych, które oferują, lub oferowały takie preparaty. Wśród dostępnych w sprzedaży internetowej produktów znalazły się min. specjalne szampony mające zwalczać wirusa H1N1, herbatki, żele, szczepionki, inhalatory, kosmetyki i itp.
Od maja tego roku FDA podjęło działania interwencyjne wobec 75 serwisów internetowych oferujących niemal 140 fałszywych produktów leczniczych związanych z wirusem H1N1.
Jedynymi preparatami dopuszczonymi przez FDA do obrotu w Stanach Zjednoczonych w przypadku wirusa H1N1 są Tamiflu (oseltamivir) i Relenza (zanamivir).
FDA zwraca też uwagę na niebezpieczeństwo zakupu dopuszczonych przez agencje preparatów za pomocą Internetu. W sieci pojawiły się bowiem podrabiane preparaty oznaczone przez sprzedawców jako Tamiflu, nie mające w rzeczywistości nic wspólnego z zarejestrowanym preparatem (zawierały np. wyłącznie paracetamol)
Wydaje się, że na obawach związanych z grypą zarobić chcą również znane i duże firmy takie jak producent najbardziej znanych w Stanach Zjednoczonych płatków śniadaniowych Kellog's . Na opakowaniach najnowszych produktów firmy znalazły się wyeksponowane adnotacje, że płatki te wspomagają odporność dzieci a zawartość witamin A, C i E została znacznie zwiększona. Władze San Francisco zwróciły się do producenta oraz FDA z pismem domagającym się dowodów na działanie zdrowotne płatków. Zdaniem władz miasta wprowadzenie tak oznaczonych płatków na rynek w momencie wzmożonych zachorowań na grypę, to nieuczciwe zagranie wobec pełnych obaw rodziców. Działania firmy spotkały się z szeroką krytyką również w mediach amerykańskich, co sprawiło, że firma zdecydowała wczoraj zaprzestać reklamowania swoich produktów w ten sposób.
Spis zawierający listę serwisów oferujących fałszywe produkty dostępny jest na stronach FDA.