W najbardziej homofobicznych krajach Europy ryzyko zakażenia wirusem HIV wśród homoseksualnych i biseksualnych mężczyzn może się stać szczególnie duże - informuje pismo "AIDS".
Międzynarodowy zespół naukowców z USA i Europy przeanalizował ankietę dotyczącą zachowań 175 tys. gejów i biseksualnych mężczyzn z 38 krajów europejskich. Jak ustalono, w krajach uznanych za szczególnie homofobiczne geje mają mniej partnerów seksualnych i rzadziej rozpoznaje się u nich zakażenie wirusem HIV, ale także wiedzą mniej na temat tego wirusa, mniej chętnie używają prezerwatyw i są potencjalnie bardziej narażeni na zakażenie podczas stosunku.
Postęp techniczny coraz bardziej ułatwia znalezienie partnera (pozwalają na to np. specjalne aplikacje na telefony komórkowe) - także w krajach, w których geje i biseksualiści nie są mile widziani i nie ma dużej liczby wyspecjalizowanych miejsc spotkań w rodzaju barów i saun. Dlatego można się spodziewać coraz większej liczby zakażeń.
Jak tłumaczy dr Ford Hickson z London School of Hygiene & Tropical Medicine, ukrywanie swojej orientacji w związku z niechętną postawą społeczeństwa pogarsza samopoczucie, może szkodzić zdrowiu psychicznemu i utrudnia nabywanie wiedzy związanej z HIV. Jeśli w takich warunkach wzrastają możliwości spotykania przygodnych partnerów, rośnie także zagrożenie.
Jak dodał profesor, z wcześniejszych badań wynika, że działania skutecznie zmniejszające zagrożenie to dystrybucja prezerwatyw, edukacja oraz powszechny dostęp do leków zwalczających wirusa w przypadku osób zakażonych. Instytucje medyczne powinny je promować, a także działać na rzecz ochrony praw człowieka, mniejszości seksualnych.
Poziom homofobii w poszczególnych krajach Europy określany był na podstawie analizy obowiązujących w nich praw oraz badań dotyczących postaw społecznych, jednak praca nie precyzuje, które z nich są szczególnie homofobiczne.
