Jedna placówka w Małopolsce, dwie w woj. łódzkim, trzy w Wielkopolsce – tak wygląda dostęp do nocnej i świątecznej pomocy stomatologicznej. O sprawie pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Fot. pixabay.com
W większości pozostałych regionów nie jest lepiej. Choć NFZ podwyższa stawki, zainteresowanych konkursami wciąż brakuje.
– Brak zainteresowania gabinetów zawarciem umowy w zakresie stomatologicznej pomocy doraźnej wynika z tego, że stomatolodzy poza godzinami pracy w ramach umowy z NFZ udzielają świadczenia komercyjnie – ocenia Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego funduszu.
Anita Pacholec z Komisji Stomatologicznej NRL wskazuje, że dyżury te finansowane są w formie ryczałtu – bez względu na to, co lekarz zrobi, dostaje taką samą stawkę. A musi on pokryć nie tylko koszt świadczeń, ale także nocnego wynagrodzenia lekarza, asystentki, infrastruktury, ochrony. – To duże zobowiązanie, a środki nie są wystarczające – ocenia.