Przestrzegamy przed skupianiem się na wyrywkowych danych i podtrzymujemy postulat zorganizowania poważnej debaty w sprawie leczenia stomatologicznego i podjęcia szybkich kroków zaradczych w tej kwestii – napisał wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Cisło, Przewodniczący Komisji Stomatologicznej NRL.
Fot. pixabay.com
To reakcja na wystąpienie wiceminister Józefy Szczurek-Żelazko na ostatnim posiedzeniu Sejmu. Wiceszefowa resortu zdrowia odpowiadała na pytania posłanek Prawa i Sprawiedliwości dotyczące postępów w opiece stomatologicznej nad dziećmi i młodzieżą.
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko wyliczała sukcesy, do których zaliczyła działalność dentobusów oraz program doposażania gabinetów stomatologicznych w szkołach (z którego skorzystało 40 gabinetów). Jej zdaniem ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami (w świetle jej zapisów świadczenia stomatologiczne mogą być realizowane w gabinecie stomatologicznym w szkole lub w gabinecie w okolicy szkoły, z którym podpisała ona umowę), która zaczęła działać we wrześniu 2019 roku, przynosi efekty. - Szacujemy, że w szkołach jest 700 gabinetów stomatologicznych, które posiadają kontrakty z NFZ - mówiła wiceminister.
NRL przypomina, że świadczenia udzielane najmłodszym opłacane są przez NFZ tylko w przypadku udzielania ich przez placówki posiadające z Funduszem umowę. Tymczasem samorząd od dłuższego czasu alarmuje, że przy tak drastycznym stopniu niedofinansowania oraz dramatycznie niskiej rentowności kontraktów, gabinety stomatologiczne mogą przestać być zainteresowane podejmowaniem współpracy z NFZ lub wprost wypowiadać umowy. Oczywistą konsekwencją będzie zmniejszenie dostępności do bezpłatnego leczenia stomatologicznego, również dzieci i młodzieży.
A co z programami, którymi chwali się resort zdrowia? - Zapewne każde dofinansowanie wyposażenia placówek szkolnych w sprzęt jest rzeczą cenną, jednak wyposażenie 40 na 25 tys. placówek szkolnych nie powinno być argumentem w dyskusji – podkreśla wiceprezes NRL.
Samorząd lekarski zauważa również, że „należy być bardzo ostrożnym w wyciąganiu wniosków na temat wzrostu liczby świadczeń udzielonych dzieciom”. Z danych NFZ wynika bowiem, że w dentobusach udzielany jest praktycznie tylko jeden rodzaj świadczeń z zakresu profilaktyki (lakierowanie), praktycznie nie ma natomiast wypełniania ubytków.
- Naczelna Rada Lekarska przestrzega przed skupianiem się na wyrywkowych danych, podtrzymuje swój postulat zorganizowania poważnej debaty w sprawie leczenia stomatologicznego i podjęcia szybkich kroków zaradczych w tej kwestii – konkluduje Andrzej Cisło.