Pytanie nadesłane do redakcji
Dzień dobry. Lekarz rodzinny wykrył u mnie i u mojej mamy nadmiar żelaza we krwi. Mam 17 lat, a ostatnie wyniki wykazują - 180; a u 40-letniej mamy 40 - 190. Często bolą nas stawy kolanowe, łydki i nadgarstki. Do jakiego specjalisty powinnyśmy się zgłosić?
Odpowiedział
dr n. med. Ernest Kuchar
Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu
Nadmiar żelaza we krwi bywa spotykany w takich chorobach, jak choroby krwi (np. przewlekła niedokrwistość hemolityczna, niedokrwistość aplastyczna, niedobór kinazy pirogronianowej, niedokrwistość odpowiadająca na podanie pirydoksyny, niedokrwistość syderoblastyczna i talasemia), czy przewlekłe choroby wątroby (np. wirusowe zapalenie wątroby typu C, wirusowe zapalenie wątroby typu B, alkoholowa marskość wątroby, niealkoholowe stłuszczenie wątroby - NASH czy porfiria skórna późna). Może także wystąpić przy dużym spożyciu żelaza, po przetoczeniu krwinek czerwonych, czy przedawkowaniu suplementów żelaza. W piśmiennictwie medycznym opisano przypadki przeciążenia żelazem związane z połączeniem suplementacji żelaza i dużych dawek witaminy C (Ann. Intern. Med. 2003; 139(6): 532). Rodzinnie występować mogą: łagodna hiperferrytynemia i hemochromatoza.
Co zatem zrobić? Po pierwsze, pojedyncze oznaczenie żelaza w surowicy to zbyt mało, by wyciągać daleko idące wnioski. Proponuję poprosić lekarza pierwszego kontaktu o wykonanie morfologii krwi z retykulocytami i ocenę całej gospodarki żelazem, przez co rozumiem oznaczenie żelaza, ferrytyny i transferryny z obliczeniem całkowitej zdolności wiązania żelaza (TIBC) oraz utajonej zdolności wiązania żelaza (UIBC). Jeżeli wyniki będą nieprawidłowe, wskazana będzie konsultacja hematologa, bo lekarze tej specjalności zajmują się diagnozowaniem zaburzeń gospodarki żelazem.