×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Placówka traci kontrakt, pacjent traci kolejkę

Kurier MP

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje o problemach pacjentów z Mazowsza i województwa łódzkiego, którzy dostają z NFZ smsy, że placówka w której oczekiwali na świadczenia, straciła kontrakt. Pacjenci skarżą się na zamieszanie, urzędnicy tłumaczą sens zmian, a to tylko przedsmak tego, co będzie się działo za kilka miesięcy, gdy wygasną aneksowane kontrakty – m.in. na część AOS i leczenie szpitalne.

Fot. Piotr Żytnicki / Agencja Gazeta

Latem, gdy Ministerstwo Zdrowia prezentowało ostateczny kształt sieci szpitali, dziennikarze dopytywali m.in. o to, co stanie się z pacjentami oczekujących w kolejkach do zabiegów, operacji czy porad w placówkach, które wypadną z sieci. Eksperci, sceptycznie nastawieni do koncepcji ministerstwa, przestrzegali bowiem, że kolejki w placówkach sieciowych się wydłużą, a pacjentów czeka droga przez mękę, by ustawić się w nowej kolejce lub – wydatek, jeśli zdecydują się leczyć prywatnie. O tych zastrzeżeniach i obawach MP.PL informowała wielokrotnie, jednak Ministerstwo Zdrowia zapewniało, że jeśli pacjenci w ogóle odczują zmianę, to wyłącznie na plus. Mieli mieć m.in. zagwarantowane, że jeśli ich placówka straci kontrakt, uzyskają świadczenie w tym samym terminie w innym szpitalu.

Najwyraźniej jednak nie dotyczy to wszystkich świadczeń, albo wizja Ministerstwa Zdrowia od początku była nierealna (nowi pacjenci w kolejce przy obecnym poziomie finansowania i brakach kadrowych zawsze oznaczają jej wydłużenie, przy czym dłużej czekać mogą albo ci, którzy w danej placówce czekają od początku, albo „nowi” w kolejce).

„DGP” informuje, że na Mazowszu NFZ w ciągu miesiąca wysłał do pacjentów 6 tysięcy SMS-ów z informacją, że placówki w których mieli mieć rehabilitację, nie będą już leczyć w ramach kontraktów oraz linkiem do listy nowych świadczeniodawców z kontraktem. „Dostałam z NFZ SMS z linkiem do listy 385 placówek. Dodzwonić się i umówić jest bardzo trudno, a nie mam czasu na jeżdżenie po całej Warszawie – mówi pani Małgorzata, która czekała pół roku na krioterapię po urazie łokcia. Jej placówka wypadła z finansowania na miesiąc przed zarezerwowanym terminem. W efekcie kobieta skorzystała z usług specjalistów prywatnie” – informuje gazeta. W województwie łódzkim podobna sytuacja – tam Fundusz rozsyłał do pacjentów listy, smsy, uruchomił też infolinię.

Problem dotyczy – na razie – wyłącznie pacjentów oczekujących na rehabilitację i fizjoterapię ambulatoryjną (dostęp do tych świadczeń w ramach NFZ i tak jest bardzo trudny a kolejki – kilkumiesięczne).

Nie ma wątpliwości, że w przypadku konkursów ofert pacjenci na zmianie placówek powinni skorzystać – wygrali świadczeniodawcy oferujący lepszy standard, poprawiło się również rozmieszczenie placówek, więc lepszy dostęp do świadczeń będą pacjenci mieszkający poza największymi miastami, jednak zamieszanie musi niepokoić – za kilka miesięcy (a w niektórych województwach wręcz za kilka tygodni, bo część aneksów podpisano wyłącznie do końca roku) pojawi się problem pacjentów, których placówki straciły kontrakty na leczenie szpitalne.

Wbrew temu, co twierdził resort zdrowia, nie ma żadnych mechanizmów, które gwarantowałyby pacjentowi ten sam termin otrzymania świadczenia. „DGP”: „Jedna z chorych opowiada, że od placówki, do której była zapisana, a która straciła kontrakt z NFZ, otrzymała ofertę zabiegów płatnych – 15 zł za jeden (150 zł za 10 usług). – Skorzystałam z niej, bo bardzo boli mnie łokieć, nie mogę pracować – mówi. Na razie nie znalazła miejsca, w którym by ją przyjęto w ramach NFZ. W szpitalu przy ul. Banacha, gdzie jest prowadzony dzienny oddział rehabilitacji, nie uznano jej dotychczasowego skierowania i zaproponowano, żeby zapisała się do lekarza pracującego w szpitalu, który wyda nowe skierowanie. Terminy do lekarza są na marzec, a czas oczekiwania na zabiegi rehabilitacyjne – pół roku”.

17.11.2017
Zobacz także
  • MZ: Pacjenci szpitali spoza sieci nie stracą miejsca w kolejkach
  • Coraz dłuższe kolejki
  • NIK: Kolejki do lekarzy nie maleją
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta