×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

PSD: aż 90 proc. chorych na cukrzycę, stosujących insulinę, wielokrotnie używa tej samej igły

Zbigniew Wojtasiński

Z powodu braku refundacji aż 90 proc. chorych na cukrzycę, stosujących insulinę, wielokrotnie używa tej samej igły – alarmuje Polskie Stowarzyszenie Diabetyków. Prezes Towarzystwa Anna Śliwińska ma jednak nadzieję, że to może się niedługo zmienić.


Fot. pixabay.com

W leczeniu wymagającej insulinoterapii cukrzycy ważne jest stosowanie odpowiedniego leku, trzeba jednak przestrzegać również prawidłowej techniki jego podania. „Należy stosować igły odpowiedniej długości, zmieniać miejsce wkłucia, ale przede wszystkim każdorazowo wymieniać igłę we wstrzykiwaczu” – zwraca uwagę w informacji przekazanej PAP Polskie Stowarzyszenie Diabetyków.

Igły do wstrzykiwania insulin wciąż jednak nie są w Polsce refundowane. Z tego powodu aż 90 proc. chorych na cukrzycę, stosujących insulinoterapię, wielokrotnie używa tej samej igły – wynika z badań przeprowadzonych w 2019 r. na zlecenie PSD. Wykazały one, że 71 proc. tych pacjentów robi to nawet kilkunastokrotnie, bo chce na tym zaoszczędzić. 66 proc. badanych przyznało, że postępuje tak ze względów finansowych, gdyż nie stać ich na zakup.

Według PSD nadzieją dla około 700 tys. chorych na cukrzycę jest złożony niedawno wniosek refundacyjny. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Anna Śliwińska wyjaśnia, że wcześniej rozpoczęcie procesu refundacyjnego nie było możliwe ze względu na brak złożonego wniosku refundacyjnego przez producenta igieł do wstrzykiwaczy. „Dlatego też z ogromną radością przyjęliśmy informację o rozpoczęciu w ostatnich tygodniach procesu refundacyjnego igieł do wstrzykiwaczy i wierzymy w jego pozytywne i szybkie rozstrzygnięcie” – podkreśla. Dodaje, że to jedna z głównych potrzeb diabetyków, której zaspokojenie byłoby zmianż o „niebagatelnym znaczeniu”.

Polska jest jednym z nielicznych już krajów w Europie, oprócz na przykład Bułgarii i Rumunii, w których igły do wstrzykiwaczy nie są refundowane. Tymczasem kilkukrotne użycie tej samej igły zwiększa ryzyko powikłań insulinoterapii. Chodzi głównie o tzw. lipohipertrofię, czyli przerost tkanki tłuszczowej w miejscu wkłucia, która z kolei może prowadzić do obniżenia skuteczności przyjmowanego leczenia, epizodów niewyjaśnionej hipoglikemii oraz wahań poziomu cukru we krwi. Według raportu „Refundacja igieł do wstrzykiwaczy – korzyści ekonomiczne i kliniczne” doświadcza tego nawet 88 proc. chorych.

Autorzy raportu z firmy HTA Consulting wyliczyli, że każdorazowa zmiana igły może zmniejszyć występowanie powikłań skórnych o 18 proc. i bólu podczas iniekcji o 79 proc. Z kolei ryzyko lipohipertrofii zmniejsza się o 26 proc., a epizodów niewyjaśnionej hipoglikemii - o 42 proc., co pomaga choremu utrzymać właściwy poziom glikemii.

Szacuje się, że zmniejszenie ryzyka powikłań dzięki refundacji igieł do wstrzykiwaczy będzie prowadzić do spadku wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie tych zdarzeń o ok. 82 mln zł rocznie. Spowoduje również mniejsze zużycie insuliny na pacjenta w skali roku o ok. 1,7 opakowania i 7 jednostek na dobę.

17.02.2021
Zobacz także
  • Prawidłowe leczenie cukrzycy obniża ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19
  • Eksperci: Cukrzyca podczas pandemii COVID-19 zaniedbywana
  • Samotność sprzyja cukrzycy
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta