Rozpoznawanie cukrzycy w Polsce przez lekarzy POZ jest dalekie od oczekiwań, musimy to zmienić - powiedział wiceminister zdrowia Igor Radziwicz-Winnicki w poniedziałek podczas debaty PAP. Dodał, że POZ poradzi sobie z chorymi na cukrzycę.
Wiceminister zaznaczył, że obecnie jest dobry moment na dyskusję nad tym zagadnieniem, ponieważ od piątku 21 marca toczy się debata nad sposobami na zmniejszenia kolejek w polskiej służbie zdrowia, a co za tym idzie nad podniesieniem efektywności systemu opieki zdrowotnej. W piątek na konferencji prasowej minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zaproponował tzw. pakiet kolejkowy. Obejmuje on zniesienie limitów dla chorych na raka, szybką terapię onkologiczną, rozszerzenie możliwości diagnostycznych dla lekarzy POZ i motywowanie specjalistów do przyjmowania nowych pacjentów.
"To co odróżnia efektywność leczenia (cukrzycy - PAP) w Polsce od innych krajów europejskich (...) to jest stosunkowo niska świadomość pacjentów, czyli wiedza (...) społeczeństwa na temat stanu zdrowia (...), a po drugie gotowość wczesnego wykrywania w opiece zdrowotnej podstawowej" - powiedział Radziewicz-Winnicki.
Minister przypomniał, że zgodnie z założeniami przedstawionymi w piątek resort zdrowia będzie premiował leczenie, które przynosi efekty. "Będziemy budowali taki sposób realizacji i opłacania świadczeń zdrowotnych, które będą premiowały skuteczne wczesne wykrywanie i dobrą profilaktykę" - zaznaczył.
Przypomniał, że w piątek Sejm uchwalił ustawę zaproponowaną przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, zmieniającą katalog lekarzy, którzy będą mogli pracować w podstawowej opiece zdrowotnej (POZ). "Obok lekarzy specjalistów medycyny rodzinnej, których mamy tylko 10,5 tys. będą mogli też deklaracje przyjmować lekarze specjaliści chorób wewnętrznych i lekarze pediatrzy. I nie ulega wątpliwości, że to jest już efekt, który zwiększy po pierwsze dostępność, a po drugie skuteczność" - podkreślił Radziewicz-Winnicki.
Jak ocenił, POZ "bez cienia wątpliwości poradzi sobie z cukrzycą". "To jest choroba cywilizacyjna, a miejscem leczenia tych schorzeń jest poradnia najbliższa miejsca zamieszkania pacjenta. Musimy stawiać na leczenie ambulatoryjne, a nie szpitalne. Nasza medycyna jest w głównej mierze medycyną szpitalną, co jest niekorzystne dla pacjentów. Szpital jest najmniej kosztoefektywną interwencją zdrowotną" - mówił wiceminister.
Dodał, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, coraz bardziej siedzącym i przez to jesteśmy narażeni na przyrost "fali epidemii cukrzycy". "Jeżeli nie odwrócimy stylu życia to zaleje nas plaga cukrzycy" - powiedział. Kluczem do tego jest przede wszystkim edukacja społeczeństwa. "Jeśli mówimy o profilaktyce to brakuje nam ciągle skutecznych wyraźnych programów edukacji ogólnej społeczeństwa, budowania wiedzy nt. konieczności prozdrowotnego stylu życia, czyli aktywności fizycznej, zaniechania palenia tytoniu, (...). Brakuje nam też wiedzy i świadomości potrzeby zdrowego żywienia, zanikła kultura gotowania w rodzinach, umiejętność doboru właściwych produktów żywieniowych, niestety to co nazywamy potocznie fast foodami jest w codziennym użyciu i skutkuje otyłością, skutkuje nadciśnieniem tętniczym, dyslipidemią i to jest prosta droga do rozwoju cukrzycy która staje się choroba cywilizacyjną" - tłumaczył Radziewicz-Winnicki.
Odnosząc się do refundacji nowych leków przeciwcukrzycowych (tzw. inkretynowych - PAP) wiceminister ocenił, że jest to problem znacznie mniejszej rangi. "W przypadku leków inkretywnowych jeden z nich, który obecnie jest w procesie refundacyjnym udowadnia iż rzeczywiście powoduje pewną redukcję masy ciała, a drugi w zasadzie jest alternatywą dla dziś stosowanych leków i praktycznie ma bardzo niewielką, albo żadną przewagę nad lekami które są dziś refundowane" - powiedział Radziwicz-Winnicki. Zaznaczył, że leki te są znacznie droższe niż leki stosowane obecnie.
"To nie jest tak, że jeśli włączymy do refundacji analogi GLP1 to zniknie problem cukrzycy w Polsce. Ale mówimy o znacznie ważniejszym problemie - o dostosowaniu systemu opieki zdrowotnej do potrzeb populacji, która ma coraz większy problem z cukrzycą. Wymagania dla systemu to przede wszystkim poprawa edukacji i świadomości pacjentów, wczesne rozpoznawanie oraz rozwój opieki ambulatoryjnej nad chorymi na cukrzycę" - podsumował.
Debatę pt. "Zapobieganie powikłaniom cukrzycy - strategia leczenia i zmniejszenie ogólnych kosztów leczenia" zorganizowano w ramach Serwisu Nauka i Zdrowie PAP.