Na początku lipca chirurdzy ze Szpitala Dziecięcego w Filadelfii przeprowadzili pierwsze w historii przeszczepienie obu dłoni u dziecka. Pacjentem był 8-letni Zion Harvey, który stracił dłonie kilka lat temu wskutek nieznanej choroby.
Zion po operacji / kadr z filmu na stronie Time
- Ostateczna decyzja o operacji należała do Ziona - mówi matka chłopca Pattie Ray w wywiadzie dla Time. - Chciał robić wszystko to, co innym dzieciom przychodzi bez trudu - dodaje. Ponieważ Zion już wcześniej przeszedł przeszczepienie nerki, zażywał leki immunosupresyjne, co czyniło go odpowiednim kandydatem do transplantacji dłoni.
Podczas zabiegu zespół operacyjny został podzielony na 4 grupy, z których dwie skupiły się na dawcy, a dwie - na biorcy. Chirurdzy połączyli kości za pomocą metalowych płytek i śrub, a następnie połączyli naczynia krwionośne. Kiedy udało się uzyskać krążenie krwi w przeszczepianych dłoniach, połączono mięśnie, ścięgna i nerwy.
- W czasie operacji bałam się - mów Ray. - Kiedy powiedziano mi, że zabieg się powiódł, odetchnęłam z ulgą.
Zion przechodzi obecnie rehabilitację. - Z każdym dniem jest lepiej - mówi Ray. - Wczoraj złapał i skierował do ust pizzę.
Ray mówi też, że Zion chce, żeby po jego wyjściu ze szpitala zorganizować przyjęcie, na którym pokazę nowe dłonie. - Ma nadzieję zainspirować innych - dodaje.