Powrót do budżetowego finansowania systemu, oddzielenie sektorów prywatnego i publicznego, bezpłatne leki dla seniorów – to niektóre z priorytetów rządu PiS, które zapowiedziała w exposé premier Beata Szydło.
Beata Szydło wygłasza exposé. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Tematom związanym z ochroną zdrowia premier poświęciła kilka minut, ale w pierwszych trzech kwadransach wystąpienia (obliczanego na półtorej godziny). – Dotychczasowy model organizacji i finansowania opieki zdrowotnej się nie sprawdził – powiedziała. Powód? Ekonomizacja ochrony zdrowia, zmiana funkcji lekarza, uczynienie z pacjenta pozycji w bilansie, a z pracowników ochrony zdrowia, zwłaszcza z lekarzy – księgowych. – Czas wrócić do programu profesora Zbigniewa Religi, służba zdrowia nie może być nastawiona na zysk – podkresliła Beata Szydło.
Powtórzyła, że jej rząd wypełni obietnicę z kampanii i wróci do finansowania opieki medycznej z budżetu państwa. – Ze wszystkimi wynikającymi z tego ograniczeniami – zastrzegła. Zaraz potem podkreśliła, że jej rząd widzi miejsce dla prywatnych placówek zdrowotnych „zakładanych za własne środki i utrzymywanych za środki pochodzące od obywateli”, ale dostrzega potrzebę ścisłego oddzielenia prywatnego sektora od publicznej służby zdrowia.
Publiczny ma być system ratownictwa medycznego, który „w poprzednich latach został częściowo sprywatyzowany”. – Każdy polski obywatel ma się czuć bezpiecznie, kiedy oczekuje pomocy medycznej – zaznaczyła. PiS zamierza też realizować program powrotu gabinetów lekarskich i stomatologicznych do szkół.
Mówiąc o zarobkach pracowników ochrony zdrowia Beata Szydło stwierdziła, że docenia pracę lekarzy i „wie, że powinni godziwie zarabiać”, podkreśliła też że konieczne jest podnoszenie płac innych pracowników ochrony zdrowia, tak by wszyscy specjaliści byli wysoko wynagradzani.