×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Fikcja konsultacji. Z nowego raportu wynika, że i rząd, i NGO-sy mają problemy z konsultacjami

IPPiEZ

Zarówno Ministerstwu Zdrowia, jak i przedstawicielom organizacji pozarządowych brakuje „treningu” i podstawowej wiedzy o tym, jak organizować konsultacje i jak efektywnie wymieniać się poglądami, a nawet zasadniczej wiedzy o tym, czemu właściwie one służą - czytamy w raporcie podsumowującym projekt „Monitoring prac legislacyjnych i konsultacji społecznych w ochronie zdrowia”.

konsultacje społeczne

Konsultacje społeczne w Sejmie, zorganizowane przez Nowoczesną, poświęcone mediom publicznym. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Raport został przygotowany pod redakcją dr hab. n. prawn. Doroty Karkowskiej, prof. Uniwersytetu Łódzkiego przy współpracy członków Grupy Monitorującej: Tymoteusza Barańskiego, adwokata oraz dr n. chem. Rafała Świerzewskiego. Po zakończeniu projektu Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej wraz z Partnerem projektu - Polską Koalicją Pacjentów Onkologicznych - będzie prowadził działania rzecznicze wobec Ministerstwa Zdrowia. Planowane jest spotkanie w ministerstwie celem przedstawienia raportu i rekomendacji przygotowanych przez członków Grupy Monitorującej.

"Dysponujemy w Polsce wieloma instytucjonalno-prawnymi rozwiązaniami pozwalającymi na inicjowanie konsultacji publicznych. Duża liczba rozwiązań prawnych i brak synergii między nimi powodują jednak chaos i trudności w dostępie do procesu decyzyjnego" - twierdzą autorzy raportu.

Ich zdaniem organizacje społeczne zainteresowane konsultacjami w określonej sprawie zwykle nie wiedzą, jak korzystać z istniejących uprawnień. "Odnalezieniu się w gąszczu przepisów i instytucji nie ułatwia polityka informacyjna Ministerstwa Zdrowia. Organizacje mają również kłopoty z uzyskaniem informacji, na jakim etapie prac znajduje się projekt, a także o postępie procesu konsultacji. Organizacjom nie jest znany harmonogram prac nad projektami" - podkreślają eksperci.

W ocenie twórców raportu zarówno po stronie rządowej, jak i po stronie organizacji pozarządowych brakuje wiedzy i umiejętności, jak organizować i prowadzić konsultacje społeczne, oraz jak w nich efektywnie uczestniczyć. Powoduje to niechęć do uruchamiania tej procedury, lub stosowanie wyłącznie pasywnych technik komunikacji z sektorem organizacji pozarządowych.

"Brak wiedzy o konsultacjach społecznych, ich funkcjach i korzyściach, skutkuje brakiem motywacji do ich inicjowania, a po stronie organizacji pozarządowych – frustracją i niezrozumieniem" - głosi sprawozdanie. Jego autorzy zauważają też, że podstawy prawne i instytucjonalne konsultacji publicznych, zwłaszcza na najistotniejszym etapie rządowych prac legislacyjnych, są słabe.

"O tym, jak prowadzić konsultacje, decyduje w największej mierze regulamin pracy Rady Ministrów, który może być dowolnie zmieniany przez kolejne rządy. Zgodnie zasadami regulaminu pracy Rady Ministrów, każda organizacja pozarządowa może być zaproszona do udziału w konsultacjach społecznych. Nie jest to jednak procedura obligatoryjna dla instytucji przygotowującej projekt aktu prawnego. Ponadto każda organizacja pozarządowa może uczestniczyć w konferencji uzgodnieniowej, jeśli jest ona organizowana. Jednak nie ma jasnych reguł korzystania z opinii organizacji pozarządowych, a praktyka, jak pokazują doświadczenia Grupy Monitorującej, jest jeszcze mniej przejrzysta - czytamy dalej.

W opinii ekspertów niejednokrotnie można odnieść wrażenie, iż praca legislacyjna w Ministerstwie Zdrowia nie podlega zasadom racjonalnej i rzetelnej administracji. "W ciągu roku objętego monitoringiem można było zaobserwować dwie skrajności w stylu pracy legislatorów. Z jednej strony - pośpiech i wyznaczanie bardzo krótkich terminów do społecznych konsultacji, które obejmowały również dni wolne od pracy czy dni świąteczne. W ten sposób eliminuje się organizacje pozarządowe niedysponujące pomocą ze strony prawnika. Z drugiej strony - okresy całkowitej „posuchy legislacyjnej”, pomimo iż wielu beneficjentów systemu opieki zdrowia oczekiwało na wydanie konkretnych aktów wykonawczych, co często było nawet sprawą bardzo pilną. Możliwymi powodami takiego stanu rzeczy mogą być zarówno względy polityczne, czyli np. celowe wstrzymywanie wydawania aktów prawnych, jak i względy kadrowe" - krytykują prawnicy.

"Organizacje pozarządowe mają poczucie, że ich opinie i oni sami traktowani są instrumentalnie. Ministerstwo Zdrowia często informuje, iż projekt był konsultowany z konkretnymi organizacjami, jednak nie dodaje się, że ich stanowisko było negatywne. Stwarza to wrażenie, że NGO-sy popierają projekty Ministerstwa Zdrowia. Kiedy indziej opinie NGO-sów są całkowicie pomijane" - konkludują autorzy autorzy sprawozdania.

08.01.2016
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta