×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Sejm uchwalił zdrowotną specustawę

MSol
Kurier MP

Sejm wczesnym popołudniem uchwalił rządową specustawę, na mocy której budżet państwa przeznaczy ponad 280 mln zł na zakup sprzętu oraz ok. 100 mln zł na zakup szczepionek i czynników krzepnięcia. Opozycja zgłaszała poprawki, ale zostały one odrzucone.

Sala plenarna Sejmu, 15 września 2017. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Ostatecznie za ustawą zagłosowało 376 posłów, wstrzymało się 22, przeciw było 3. Wstrzymanie od głosu zapowiedzieli posłowie Nowoczesnej, którzy już podczas drugiego czytania deklarowali, że nie zgadzają się z trybem procedowania ustawy, złożonej przez rząd w pośpiechu i w jeszcze większym pośpiechu przepychanej przez Sejm.

W trakcie prac do projektu zostały zgłoszone trzy poprawki. Dwie z nich dotyczyły wprowadzenia zapisu, na podstawie którego do systemu miałoby trafić w sumie 900 mln zł w ciągu trzech lat na skrócenie kolejek. Wprowadzenie takiej poprawki proponował już podczas pierwszego czytania Bartosz Arłukowicz, tłumacząc, że ministrowi zdrowia powinno zależeć na uratowaniu honoru, skoro obiecał, że budżet wyłoży na skrócenie kolejek 2,8 mld zł.

Klub Kukiz’15 chciał natomiast usunięcia zapisów o finansowaniu obowiązkowych szczepień przeciwko pneumokokom. Jerzy Kozłowski domagał się informacji, na co zostaną wydane dodatkowe pieniądze (w ubiegłym roku w budżecie Ministerstwa Zdrowia zagwarantowano na ten cel ponad 160 mln zł), jednak odpowiedź zostanie udzielona przez resort zdrowia pisemnie.

Kukiz’15: najśmieszniejsze posiedzenie Komisji Zdrowia

- Być może nie mam zbyt bogatego doświadczenia parlamentarnego, ale wczoraj odbyła się najśmieszniejsza Komisja, w jakiej miałem zaszczyt brać udział. A projekt był przygotowany tak niechlujnie, że na pięciostronicowym dziele legislacji rządowej co artykuł, to był błąd. To była po prostu jedna, wielka, bałaganiarska ustawa, którą poprawialiśmy w sposób, który jest żenujący – mówił podczas drugiego czytania specustawy poseł Jerzy Kozłowski. Rzeczywiście, podczas pierwszego czytania ustawy sejmowi legislatorzy niemal do każdego artykułu zgłaszali przynajmniej jedną wątpliwość lub poprawkę, co wyraźnie irytowało prowadzącego obrady wicemarszałka Sejmu. – A biuro znowu czegoś nie rozumie – komentował Ryszard Terlecki.

Platforma Obywatelska: 280 mln zł piechotą nie chodzi

Choć podczas pierwszego czytania posłowie PO nie zostawili na rządowym projekcie suchej nitki (podobnie jak na samym ministrze), zarówno w głosowaniu w Komisji Zdrowia jak i na posiedzeniu plenarnym ostatecznie zagłosowali za specustawą. – Poprzemy tę ustawę, bo 280 mln piechotą nie chodzi. Ale z szumnych zapowiedzi wynikało, że będzie może nie aż 2,8 mld, o których mówił minister Radziwiłł, ale może 1,5 mld się znajdzie. Dzisiaj jesteśmy już w prawdziwej rzeczywistości. Zostało 281 mln zł – ubolewała Elżebieta Radziszewska, przemawiająca w imieniu klubu. To nie znaczy, że PO nie ma wątpliwości. Posłanka zwróciła uwagę, że pieniądze ze specustawy trafią w zdecydowanej większości do szpitali wysokospecjalistycznych, czyli bezpośrednio lub pośrednio „ministerialnych”. Szpitale powiatowe czy marszałkowskie, do których trafia większość pacjentów, na specustawie w większości nie skorzystają.

Posłance PO wtórował Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL). – Cieszą nas wszystkie dodatkowe pieniądze dla służby zdrowia, z tym że miały być one dziesięć razy wyższe – mówił. – Rozumiem, że łatwo rzuca się zapowiedzi, a trudniej je realizuje. Oczywiście my tę ustawę poprzemy. Ale czy te pieniądze faktycznie trafią tam, gdzie powinny trafić? – pytał szef PSL.

PiS: środki będą dobrze służyć

– Uważamy, że te środki są dobrze wydatkowane i będą dobrze służyć w odpowiedzi na potrzeby społeczeństwa – mówiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Czech, uzasadniając poparcie dla projektu. Posłowie partii rządzącej, zabierający głos w debacie, wypominali posłom PO i PSL, że przez osiem lat rządów niczego dla ochrony zdrowia nie zrobili, nie powinni więc krytykować wysiłków obecnego rządu.

Ustawa przewiduje, że maksymalny limit wydatków budżetu państwa dla części będącej w dyspozycji ministra właściwego do spraw zdrowia ma wynieść 147,8 mln zł. Z tego 63,8 mln zł trafi na zakup sprzętu w zakresie onkologii, pediatrii i chirurgii dla oddziałów klinicznych w szpitalach klinicznych i na bazie obcej oraz centrów onkologii. Kolejne 60 mln zł to koszt zakup sprzętu i aparatury dla oddziałów neonatologii III poziomu referencyjnego. Od 12 do 24 mln zł to planowany koszt zakupu 16 dentobusów, po jednym dla każdego województwa.

Kwota 134 mln zł, która będzie w dyspozycji wojewodów, ma trafi na doposażenia gabinetów profilaktyki zdrowotnej w 20 tys. szkół prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego.

Teraz ustawa trafi do prac w Senacie, który zbiera się w przyszłym tygodniu. Rząd chciałby, by jeszcze w przyszłym tygodniu ustawa trafiła na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Czasu na wydanie budżetowych pieniędzy jest bowiem bardzo niewiele.

15.09.2017
Zobacz także
  • Komisja zdrowia odrzuciła poprawki do specustawy
  • Rząd przyjął specustawę
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta