×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Na co MZ wyda zaoszczędzone pieniądze?

Małgorzata Solecka
Kurier MP

Ministerstwo Zdrowia chce, by finansowanie części procedur wysokospecjalistycznych z zakresu kardiologii wziął na siebie NFZ. W skali roku oznacza to wydatek ponad 400 mln zł. Zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w tym roku, Fundusz miałby wydać ponad 190 mln zł na świadczenia udzielone od 1 października. Na co zostaną przeznaczone środki, które pozostaną do dyspozycji ministerstwa?


Siedziba Ministerstwa Zdrowia. Fot. Bartosz Bobkowski/ Agencja Gazeta

Projekt rozporządzenia ministra zdrowia, przenoszący finansowanie siedmiu procedur do Narodowego Funduszu Zdrowia znajduje się w tej chwili na etapie konsultacji publicznych. Zostały one skrócone (potrwają do 24 października), ponieważ ministerstwo chce, by weszły w życie jak najszybciej.

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że kierunkowo decyzja jest słuszna – procedury, choć wysokospecjalistyczne, są w tej chwili wykonywane już w wielu ośrodkach i w sposób w dużym stopniu rutynowy, nie ma więc powodu, by nie były kontraktowane przez NFZ.

Zastanawiający jest jednak pośpiech dokonywania zmiany i – przede wszystkim – jej konsekwencje finansowe. 420 mln zł, bo tyle ma kosztować w skali roku nowy wydatek, nie wydaje się dużą kwotą w budżecie Funduszu, jednak np. plan finansowy na 2020 rok w tej chwili jest bardzo napięty, a z oddziałów dochodzą opinie, że jest absolutną niemożliwością, by Fundusz mógł sfinansować dodatkowe zadania przy zaplanowanych przychodach.

Pytanie również, skąd NFZ ma wziąć ponad 190 mln zł w tym roku? We wtorek prezes Funduszu przedstawił na Komisji Zdrowia projekt zmian w tegorocznym planie, dotyczący zwiększenia nakładów na świadczenia (o 120 mln zł) i niewielkiej korekty po stronie wydatków administracyjnych płatnika. Przychody NFZ zwiększyły się bowiem o 168 mln zł – zdecydowana większość tej kwoty pochodzi z przychodów z refundacji (pieniądze przekazane przez firmy farmaceutyczne w ramach instrumentów dzielenia ryzyka), reszta to środki zarezerwowane wcześniej na finansowanie świadczeń wykonywanych w ramach dyrektywy transgranicznej.

W uzasadnieniu do projektu rozporządzenia czytamy, że „środki budżetu państwa, planowane pierwotnie na finansowanie kosztów związanych z realizacją świadczeń wysokospecjalistycznych przenoszonych do NFZ, zostaną przeznaczone na realizację innych zadań, których finansowanie z budżetu Ministra Zdrowia jest niezbędne do zabezpieczenia w ramach minimalnej wielkości nakładów na ochronę zdrowia, ustalonych zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych”. Innymi słowy – ministerstwo pieniądze „zaoszczędzone” na procedurach specjalistycznych wyda na inne cele. Jakie?

Bardzo prawdopodobne, że uwolnione pieniądze zostaną przeznaczone na szczepienia ochronne. Latem, podczas prac nad projektem budżetu państwa, rząd zamroził wydatki zdecydowanej większości ministerstw na poziomie 2019 roku. To zaś oznaczałoby, że w 2020 roku nie będzie możliwe zwiększenie wydatków na rozszerzenie Programu Szczepień Ochronnych (PSO), którą wielokrotnie obiecywano i zapowiadano w ostatnich miesiącach. Mogłoby się również okazać, że zabraknie środków na zakup szczepionek już stosowanych (inflacja, ewentualne podwyżki cen). Co prawda kilka dni temu PSO na 2020 rok został już podany do wiadomości, ale może on ulec (jeśli byłyby zagwarantowane środki) zmianie.

Priorytetami, w tej chwili, wydają się po pierwsze wprowadzenie szczepionek wysoce skojarzonych, stosowanych w pierwszych miesiącach życia dziecka, po drugie – szczepienia przeciwko rotawirusom. Pod koniec września Rada Przejrzystości, na wniosek ministra zdrowia, opiniowała wprowadzenie tego szczepienia do kalendarza szczepień finansowanych ze środków publicznych. Szczepienie uzyskało rekomendację, choć tylko dla dzieci z grup ryzyka (wcześniaki, dzieci z małą urodzeniową masą ciała). Dokładnie tak samo było w przypadku szczepień przeciwko pneumokokom, które początkowo również były finansowane tylko dla dzieci z czynnikami ryzyka.

Publicznie zostało również zapowiedziane wprowadzenie do kalendarza szczepień obowiązkowych szczepienia przeciwko HPV – wydaje się jednak, że nie jest to perspektywa najbliższego roku.

21.10.2019
Zobacz także
  • 6% PKB to minimum
  • By nie zabrakło pielęgniarek i położnych
  • Rekordowy czas oczekiwania na świadczenia gwarantowane
  • Biodrukarka w każdym szpitalu?
  • Cieszyński: e-wizyta pomoże skrócić kolejki
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta