Ponad 300 godzin w miesiącu, jak stwierdzili inspektorzy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie, przepracowywała lekarka, która zmarła w sierpniu 2017 r. podczas pełnionego dyżuru.
Fot. Marcin Jończyk / Kurier MP
Zmarła lekarka świadczyła pracę na podstawie umowy o pracę i umów zlecenia na rzecz czterech placówek medycznych. Sekcja zwłok wykazała, że zgon młodej, ok. 30-letniej kobiety spowodował zawał serca. Inspektor pracy z OIP w Krakowie wspólnie z miejscowym oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia przeprowadził czynności kontrolne mające na celu ustalenie, czy w żadnym z podmiotów zatrudniających zmarła lekarkę nie zaszły okoliczności mogące narazić ją na utratę życia lub zdrowia. Podczas kontroli zestawiono ze sobą czas pracy lekarki w szpitalu, w którym w ramach etatu odbywała specjalizację, z czasem pracy spędzanym na dyżurach w innych placówkach medycznych. Przeanalizowano czas pracy w czerwcu, lipcu i sierpniu 2017 r.
Na podstawie umowy o pracę lekarka była zatrudniona w szpitalu, w którym odbywała szkolenie specjalizacyjne w zakresie nefrologii. Wykonywała w nim pracę od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 15.05. W ramach rezydentury była zobowiązana do pełnienia dyżurów medycznych, ostatni z nich pełniła w marcu 2017 r.
W pozostałych trzech placówkach lekarka świadczyła pracę jako lekarz dyżurujący w nocy od godz. 18.00 do 8.00, a w dni wolne od pracy, niedziele i święta w godzinach od 8.00 do 8.00. Zestawienie czasu pracy i czasu pełnienia dyżurów wykazało, że w czerwcu wykonywała pracę przez 278 godzin, w lipcu pracowała przez 314 godzin, a w sierpniu do czasu zgonu przepracowała 208.
Analiza czasu pracy wykazała 11 przypadków, podczas których lekarka pełniła dyżur medyczny do godziny 8.00 i jednocześnie od godziny 7.30 rozpoczynała pracę w szpitalu jako rezydent. Ponadto w okresie zwolnienia lekarskiego w dniach 24 lipca – 4 sierpnia pełniła dyżury medyczne.
O nieprawidłowościach poinformowany został NFZ. Na podstawie ustaleń dokonanych przez inspektora pracy przygotowywane jest zawiadomienie do prokuratury.