×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

E-papierosy – czekamy na rekomendacje WHO

Sejm

Obecnie bardzo trudno jest określić, jakie skutki zdrowotne będą wiązały się z krótko- i długoterminowym używaniem tytoniu podgrzewanego – napisał wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację posłanki Hanny Gill-Piątek.


Fot. Adobe Stock

  • Polska w latach 80. była krajem o największej częstości palenia wyrobów tytoniowych w Europie
  • Tylko w latach 2011-2014 częstość użycia e-papierosów wśród polskich nastolatków wzrosła z 6% do 29,9%
  • Polska to państwo z największym na świecie odsetkiem osób nieletnich, które kiedykolwiek paliły tego rodzaju produkty
  • Aktualny odsetek użytkowników podgrzewanych wyrobów tytoniowych kształtuje się na poziomie 1,6%
  • Obecnie nie jest dostępna wystarczająca wiedza, aby stwierdzić, że wyroby te są mniej szkodliwe od papierosów tradycyjnych

Gill-Piątek przywołała wywiad Miłkowskiego z 25 maja br., w którym stwierdził, że młodzież zaczyna uzależnienie od rozwiązań alternatywnych dla tytoniu, cyt.: „to jest taka bardzo podstępna narracja, z tego względu, że ona pokazuje, że (…) to będzie mniej szkodliwe i w związku z tym dzieciaki sięgają na większą skalę po to. A potem jak się okazuje, według różnych badań, prezentacji, że to jest taki pierwszy krok, żeby wejść w tradycyjne palenie“.

Parlamentarzystka poprosiła o udostępnienie badań, na które powoływał się wiceszef resortu zdrowia, pokazujących, że rozwiązania alternatywne są głównym narzędziem inicjującym wejście w nałóg tradycyjnego palenia. Gill-Piątek nadmienia, że wg raportu Biura do spraw Substancji Chemicznych z 2021 r., 96% dorosłych Polaków używających obecnie lub w przeszłości wyrobów tytoniowych w jakiejkolwiek postaci wiąże początek swojej konsumpcji nikotyny z tradycyjnym papierosem. Co więcej, wprost wskazuje na to raport NIZP PZH-PIB z 2020 roku, zgodnie z którym papierosy są głównym narzędziem inicjującym palenie.

Posłanka zapytała, jak w tej sytuacji oraz w kontekście cytowanego wywiadu należy rozumieć wypowiedź rzecznika Ministerstwa Zdrowia z piątku 19 maja 2022 r., który – pytany o wzrost liczby palaczy w Polsce – przywołał przykład Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii jako krajów, które mają własne, skuteczne metody walki z paleniem papierosów, cyt.: „Brytyjczycy dofinansowują zakup e-papierosów. Pytanie, czy to jest zdrowe. Na dzisiaj można powiedzieć, że e-papieros jest zdrowszy niż standardowy papieros z tytoniem. Ale czy on jest nieszkodliwy dla organizmu? Nie. Pewnie to lata pokażą”.

Jak napisał wiceminister Miłkowski, Polska w latach 80. była krajem o największej częstości palenia wyrobów tytoniowych w Europie – wynoszącej aż 42% – w związku z tym konieczne stało się podjęcie pilnych i skutecznych działań mających na celu redukcję niewątpliwie szkodliwego dla zdrowia palenia wyrobów tytoniowych wśród milionów Polaków. Jednak w ostatnich latach w Polsce pojawiły się nowe zagrożenia dla zdrowia publicznego, które utrudniają realizacje skutecznej polityki antynikotynowej, czego przykładem jest obecnie używanie przez osoby nieletnie elektronicznych papierosów. W przypadku młodzieży w wieku 13-15 lat w Polsce w 2016 r. elektroniczne papierosy były używane przez około 18,6% dziewcząt i 28% chłopców. Tylko w latach 2011-2014 częstość użycia e-papierosów wśród polskich nastolatków wzrosła z 6% do 29,9%, stawiając pod tym względem polską młodzież w czołówce krajów Unii Europejskiej.

Ww. wyniki badań potwierdza raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dotyczący palenia elektronicznych papierosów, przygotowany na posiedzenie Państw-Stron FCTC, które miało miejsce na początku października 2018 r., wskazujący Polskę jako państwo z największym na świecie odsetkiem osób nieletnich, które kiedykolwiek paliły tego rodzaju produkty (w Polsce odsetek osób w wieku 15-19 lat, które kiedykolwiek spróbowały elektronicznych papierosów, wzrósł z 16,8% do 62,1%).

Wysoki odsetek osób nieletnich używających elektroniczne papierosy potwierdza również raport pn. Konsumpcja Nikotyny, opracowany przez CBOS na zlecenie Biura ds. Substancji Chemicznych. Zgodnie z wynikami omawianego raportu wśród osób, które kiedykolwiek używały bądź używają aktualnie elektronicznego papierosa z liquidem, blisko co czwarta (24,0%) deklaruje pierwsze jego użycie przed ukończeniem 18. roku życia. W odniesieniu do używania elektronicznego papierosa przed osiągnięciem pełnoletności mamy do czynienia z tendencją wzrostową: obecny odsetek deklaracji jest wyższy o 7,1 punktu procentowego w stosunku do 2019 r. i o 3 punkty procentowe w stosunku do 2020 r.

Kolejnym wyzwaniem jest ograniczanie używania podgrzewanego tytoniu. Aktualny odsetek użytkowników podgrzewanych wyrobów tytoniowych kształtuje się na poziomie 1,6%. Należy jednak podkreślić, że tego rodzaju produkty są najpopularniejsze wśród tzw. młodych dorosłych (18-24 lata). W tej grupie wiekowej można zaobserwować, że sukcesywnie zmniejsza się odsetek użytkowników elektronicznych papierosów, czemu towarzyszy znaczący wzrost popularności podgrzewanych wyrobów tytoniowych. Odsetek konsumentów ww. produktów w 2021 r. wśród najmłodszych dorosłych wynosił 5,6% (elektroniczne papierosy) i 8,2% (podgrzewany wyroby tytoniowe), podczas gdy w 2020 r. było to odpowiednio 7,7% i 3,3%. Różnica w popularności tych form konsumpcji nikotyny jest jeszcze wyraźniejsza w grupie uczniów i studentów, wśród których tylko 1,5% korzysta z elektronicznych papierosów, a aż 15,4% – z podgrzewanych wyrobów tytoniowych.

Przedmiotowe informacje potwierdzają dane Komisji Europejskiej wskazujące, że w ostatnich latach wielkość sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych.

– Obecnie nie jest dostępna wystarczająca wiedza, aby stwierdzić, że wyroby te są mniej szkodliwe od papierosów tradycyjnych. Istnieją natomiast obawy, że chociaż mogą narażać na niższy poziom substancji toksycznych, które obecne są w konwencjonalnych papierosach, w tym samym czasie mogą powodować większe narażenie na inne toksyny. W związku z tym, obecnie bardzo trudno jest określić, jakie skutki zdrowotne będą wiązały się z krótko- i długoterminowym używaniem tytoniu podgrzewanego. Pewnym jest już natomiast, że używanie tytoniu podgrzewanego szkodzi naszemu zdrowiu. Przedmiotowe stanowisko podziela WHO, wskazując jednoznacznie, że obecnie nie ma podstaw do stwierdzenia, że podgrzewane wyroby tytoniowe są mniej szkodliwe od tradycyjnych wyrobów tytoniowych – dodaje wiceminister.

Podkreśla również, że istotnym zagrożeniem dla krajowego zdrowia publicznego jest to, że konsumenci tego rodzaju wyrobów postrzegają „niższe narażenie” jako „niższe ryzyko zdrowotne”, czego obecnie nie można jednoznacznie potwierdzić.

– WHO, przy współpracy z siecią niezależnych laboratoriów (Tobacco Laboratory Network), została zobowiązana do zaktualizowania na kolejne spotkanie Państw-Stron FCTC kompleksowego raportu dotyczącego zagrożeń i ewentualnych korzyści płynących z podgrzewania wyrobów tytoniowych oraz używania elektronicznych papierosów, który będzie postawą do przyjęcia nowych światowych rekomendacji zdrowotnych w omawianym obszarze – kończy przedstawiciel MZ.

03.07.2023
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta