Dzieci, które spędzają więcej czasu na zewnątrz, rzadziej mają objawy hiperaktywności – wynika z analizy opublikowanej przez „Journal of Environmental Psychology”.
Fot. pixabay.com
Australijsko-norweski zespół naukowców z Uniwersytetu w Queensland oraz Uniwersytetu w Oslo badał wpływ światła na poziom aktywności wśród 48 dzieci w wieku przedszkolnym, u których nie zdiagnozowano ADHD. Dzieci przez 14 dni całodobowo nosiły bransoletki rejestrujące ich aktywność. Bransoletki wyposażone były także w czujnik mierzący ekspozycję na światło.
Zgodnie z danymi zarejestrowanymi przez bransoletki, dzieci były aktywne przez średnio sześć i pół godziny dziennie. Najspokojniejsze dzieci – przez cztery i pół godziny dziennie, a najaktywniejsze – przez dziewięć i pół godziny.
Choć nie zaobserwowano związku zarejestrowanego poziomu aktywności z objawami hiperaktywności, na której temat informacji dostarczali rodzice, badacze zauważyli, że istotne znaczenie miał poziom ekspozycji na światło dzienne.
„Środowisko, do którego jesteśmy ewolucyjnie zaadaptowani, nie jest środowiskiem, w którym spędzamy najwięcej czasu w ciągu dnia. Istnieje ogromna różnica pomiędzy intensywnością światła na zewnątrz i w pomieszczeniach. W słoneczny dzień na dworze mamy kontakt ze światłem o natężeniu do 100 000 lx, podczas gdy światło w pokoju może generować około 500 lx” – mówi autor analizy Vidar Sandsaunet Ulset z Uniwersytetu w Oslo.
„Dotychczasowe badania przeprowadzone zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych wskazują, że światło stymuluje produkcję noradrenaliny, pozytywnie wpływając także na poziom koncentracji” – dodaje Ulset.
Więcej na temat badania: DOI: 10.1016/j.jenvp.2021.101560