Samorząd pielęgniarek i położnych krytycznie wypowiedział się o zapisach zawartych w obywatelskim projekcie ustawy o warunkach zatrudnienia w ochronie zdrowia, którym w przyszłym tygodniu zajmie się Sejm.
Fot. Kornelia Głowacka-Wolf / Agencja Gazeta
Zdaniem Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych obywatelski projekt wcale nie gwarantuje sprawiedliwych płac dla pracowników medycznych. Najpoważniejszym zarzutem – artykułowanym przez środowisko pielęgniarskie już na etapie zbierania podpisów pod projektem – jest zrównanie pielęgniarek i położnych z tytułem magistra pielęgniarstwa albo magistra położnictwa, ale bez specjalizacji i z pielęgniarkami i położnymi ze średnim wykształceniem lub licencjatem. „Takie ukształtowanie wysokości współczynnika pracy w żaden sposób nie promuje podnoszenia kwalifikacji zawodowych i zdobywania kolejnych uprawnień. Jednocześnie jest krzywdzące dla pielęgniarek i położnych z tego powodu, że dla przedstawicieli innych zawodów medycznych, posiadających tytuł zawodowy magistra i nie posiadających specjalizacji, projektodawca przewidział wyższy współczynnik” – pisze NIPiP w opinii do projektu, skierowanej do Kancelarii Sejmu.
W opinii zawarta jest sugerowana przez samorząd pielęgniarski zmiana tabeli wskaźników. Pielęgniarki i położne z tytułem magistra i specjalizacją powinny mieć zagwarantowane zarobki na poziomie dwóch średnich krajowych, z tytułem magistra lub specjalizacją – 1,75, natomiast pozostałe – 1,5.
Samorząd pielęgniarski uważa, że projekt obywatelski wpisuje się w złą tendencję umniejszania i niedoceniania zawodu pielęgniarki i położnej. „Pielęgniarki i położne de facto, zaraz po lekarzach, wykonują w systemie ochrony zdrowia najistotniejsze, specjalistyczne i wszechstronne czynności i zadania związane z zapewnieniem prawidłowej opieki nad pacjentem” – przypomina NIPiP, podkreślając że wejście w życie proponowanych przepisów spowoduje dalsze obniżenie etosu zawodów pielęgniarki i położnej, czyli - dalsze zmniejszanie się liczby osób wykonujących te zawody w Polsce. „Etos zawodu buduje się bowiem nie tylko poprzez nakładanie kolejnych obowiązków świadczących o samodzielności zawodowej osoby wykonującej ten zawód, ale też poprzez zapewnienie takich warunków wykonywania tego zawodu, aby był on atrakcyjny dla osób go wykonujących, a przede wszystkim pozwalał skupić się na jego wykonywaniu, a nie walce o przeżycie – czytamy w opinii.
Pielęgniarki z tych samych powodów krytykowały rządowy projekt ustawy o minimalnych wynagrodzeniach. OZZPiP zaapelował nawet do prezydenta o zawetowanie uchwalonej już ustawy. Wszystko jednak wskazuje, że Andrzej Duda ustawę podpisze.