×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Cierpliwość wyczerpana

Małgorzata Solecka
Kurier MP

24 września Warszawę może zablokować ogromna, nawet ponad stutysięczna demonstracja. Przedstawiciele dziewięciu organizacji zrzeszających pracowników ochrony zdrowia uzgodnili termin – poinformowała dziś „Rzeczpospolita”. Jeśli rząd nie zaakceptuje warunków, stawianych przez związki zawodowe i inne organizacje, będzie musiał zmierzyć się z pierwszym masowym protestem przeciw swojej polityce.

Protest związków zawodowych ochrony zdrowia 11 września 2013 r. w Warszawie. Fot. Włodzimierz Wasyluk

Lekarze, pielęgniarki i diagności zamierzają protestować przeciw propozycjom ministra zdrowia. Mowa jest o propozycjach prawnych dotyczących finansowania ochrony zdrowia, ale czarę goryczy przelał przedstawiony pod koniec czerwca projekt o płacy minimalnej dla zawodów medycznych, który skrytykowały wszystkie organizacje zrzeszające pracowników – również NSZZ „Solidarność” Ochrony Zdrowia i OPZZ, które początkowo wsparły ministra Konstantego Radziwiłła i jego propozycje.

Przedstawiciele kilkunastu zawodów medycznych żądają podwyżek i zwiększenia finansowania ochrony zdrowia do 6,8 proc. PKB. Nie w perspektywie kilku lat, ale natychmiast.

Nie da się nie zauważyć, że nastroje wśród pracowników ochrony zdrowia w sposób gwałtowny się zradykalizowały. Pełzające niezadowolenie, nawet jeśli duże, było do tej pory trzymane w ryzach, a minister zdrowia cieszył się sporym kredytem zaufania. W tej chwili związki zawodowe nie chcą już rozmawiać z Konstantym Radziwiłłem. Domagają się rozmów na poziomie rządu, chcą negocjować bezpośrednio z premier Beatą Szydło – zarówno w sprawie wynagrodzeń w ochronie zdrowia, jak i kierunku zmian w systemie, w tym zwiększenia nakładów na zdrowie.

Skąd ta zmiana? Pracownicy ochrony zdrowia nie żyją w próżni. Słuchają ekspertów, a ci nie mają wątpliwości, że szanse na uzyskanie większego niż do tej pory poziomu finansowania ochrony zdrowia są minimalne, jeśli nie – zerowe. Co więcej, wielu z nich przestrzega, że zapowiadane zmiany, czyli likwidacja odrębnego strumienia finansowania ochrony zdrowia, mogą skończyć się zamrożeniem nakładów na ochronę zdrowia na dotychczasowym poziomie – nie wiadomo na jak długo.

Bezpośrednią przyczyną zaostrzenia nastrojów wśród pracowników ochrony zdrowia jest jednak projekt ustawy o płacy minimalnej. Miał być rozwiązaniem problemów płacowych – stał się zarzewiem konfliktu. Pytanie, czy minister zdrowia, sam przecież przed dziesięcioma laty domagający się ustalenia płacy minimalnej (dla lekarzy) na zupełnie innym poziomie (dla przypomnienia – dwie średnie krajowe dla lekarza w trakcie specjalizacji), mógł o tym nie wiedzieć? Czy Konstanty Radziwiłł miał podstawy sądzić, że siatka płac minimalnych zostanie odebrana pozytywnie, a przynajmniej neutralnie, zarówno przez jego kolegów po fachu, jak i innych pracowników ochrony zdrowia?

W urząd ministerialny wpisane jest przewidywanie konsekwencji podejmowanych decyzji. Konstanty Radziwiłł od ponad ćwierć wieku porusza się w tematach związanych z systemem ochrony zdrowia, postulaty i oczekiwania środowiska zna na pamięć. Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie mógł nie wiedzieć, jaką reakcję wywoła. Czy więc projekt o płacy minimalnej w ochronie zdrowia miałby być swego rodzaju prowokacją? Wywołaniem erupcji niezadowolenia pracowników, by wymóc na rządzie nie tylko obietnicę, ale i decyzję o zwiększeniu nakładów publicznych na zdrowie? Być może minister stwierdził, że to nie tylko najmocniejszy, ale wręcz jedyny argument, jaki trafi do polityków.

Bez większych nakładów na zdrowie nie będzie w systemie „dobrej zmiany”. Politycy Prawa i Sprawiedliwości już w 2008 r. złożyli w Sejmie projekt ustawy podnoszący składkę na ubezpieczenie zdrowotne z 9 proc. do 13 proc. Nic nie stoi teraz na przeszkodzie, by wrócić do tego pomysłu – nawet jeśli miałby on nie dotyczyć składki zdrowotnej, ale gwarancji finansowania sektora ochrony zdrowia na poziomie 6-6,5 proc. PKB.

11.07.2016
Zobacz także
  • "Rezydenci nie walczą tylko o większe pieniądze"
  • Znajome słowa
  • Praktyki za złotówki
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta