×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Do końca tygodnia protest głodowy w kolejnych miastach

Olga Zakolska, Paweł Żebrowski

Wczoraj na konferencji prasowej jeden z protestujących rezydentów Tomasz Karauda poinformował, że do końca tego tygodnia mają się otworzyć punkty protestu głodowego w Łodzi, Gdańsku, Krakowie i Lesznie.

Uczestnicy protestu głodowego, Warszawa 09.10.2017 r. Fot. Włodzimierz Wasyluk

"Nie chcemy jeszcze mówić o strajku ogólnopolskim, wiedząc, że taki strajk to potencjalnie również odejście od łóżek pacjentów, a nam zależy przede wszystkim na tym, żeby pacjenci nie ucierpieli na tym proteście" - zapewnił wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Łukasz Jankowski.

"Na stole cały czas pozostaje nasza propozycja złożona w sobotę w KPRM" - powiedział Jankowski. Protestujący domagają się wzrostu nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB w trzy lata, chcą, by lekarz rezydent zarabiał 1,05 średniej krajowej, postulują też renegocjację przepisów ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych.

"Jesteśmy w każdej chwili otwarci na dialog i zmęczeni czekamy na propozycję tego dialogu, na którą odpowiemy natychmiast, gdy tylko się pojawi" - powiedział Jankowski.

Jankowski dopytywany, czy protestujący będą na zaplanowanym na piątek pierwszym posiedzeniu zespołu powołanego przez MZ, odpowiedział: "Wielokrotnie deklarowaliśmy, że naszym celem, zadaniem jest 6,8 proc. PKB. Nie widzimy możliwości w tym zespole, w takim kształcie, w jakim on jest powołany, aby ten cel, wypracowanie takiego porozumienia, czy wypracowanie drogi dojścia do 6,8 proc. PKB był realny".

Dodał, że protestujący mogliby uczestniczyć w pracach zespołu złożonego z ekspertów, przedstawicieli Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Zdrowia i przedstawicieli KPRM. "W mniejszym składzie, bardzo merytoryczny zespół - na taki zespół byśmy się zgodzili. Ten, który powstał, dla nas w tej chwili jest nie do zaakceptowania" - powiedział Jankowski.

Protestujący na prośbę dyrekcji szpitala przenieśli się z korytarza głównego Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM na inne piętro, gdzie znajduje się część administracyjna szpitala.

Odnosząc się do ewentualnego ryzyka epidemiologicznego związanego z prowadzeniem protestu w szpitalu, na konferencji prasowej rezydenci zapewnili, że wszyscy protestujący mają aktualne badania sanitarno-epidemiologiczne i żaden z nich nie ma cech infekcji dróg oddechowych lub objawów infekcji przewodu pokarmowego.

19.10.2017
Zobacz także
  • Protest w ochronie zdrowia zatrzęsie rządem?
  • Uparcie zamykając oczy
  • Rezydenci: Czas na „Zdrowie plus”
  • Komisja Zdrowia u głodujących lekarzy
  • Nie cofniemy się o krok
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta