×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Potrzebujący przeszczepu twarzy nie szukają pomocy

Anna Gumułka

Potrzebujący przeszczepu twarzy nie szukają pomocy, bo nie wiedzą, że jest możliwy – ocenił szef jedynego w Polsce zespołu, który dwukrotnie przeprowadził tę najbardziej skomplikowaną transplantację prof. Adam Maciejewski.


Fot. pixabay.com

"Od pierwszego przeszczepienia twarzy do dzisiejszych doświadczeń wiele razy apelowaliśmy o świadomość w tym zakresie, przekazanie informacji, odzew był kiepski. Do biorców, których mieliśmy przyjemność leczyć, docieraliśmy indywidualnie, przez własne kontakty" – powiedział prof. Maciejewski podczas spotkania promującego ideę transplantacji w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Wtórowała mu matka pacjentki po przeszczepie twarzy Aleksandra Gnosowska: „Ja wiem, że jest masa osób, które wyglądają gorzej niż Asia przed przeszczepem, ale chowają się po domach, wycofane (...) myślę, że powoduje nimi strach. Wiele osób pewnie nie wie, że jest gdzieś ośrodek, który jest w stanie im pomóc".

Jak mówiła, transplantacja uratowała jej córce życie. „Teraz Joasia jest cztery lata po przeszczepie, kosztowało ją mnóstwo pracy, żeby uaktywnić twarz, immunosupresja zafundowała nam trochę niechcianych prezentów, ale jest dobrze" – powiedziała.

Pani Joanna jest drugą osobą w Polsce, której przeszczepiono twarz, ten rozległy zabieg przeszła w Gliwicach w grudniu 2013 r. Wskazaniem była choroba von Recklinghausena (inaczej newiakowłókniakowatość), powodująca zmiany w układzie nerwowym, naczyniowym, kostnym oraz oczach i skórze. "Asia wyglądała przed przeszczepem naprawdę strasznie, bardzo źle, ale nigdy nie była chowana przed światem. Skończyła ogólniak, studia, w naszej miejscowości wszyscy ją znali. Uważamy, że osoby niepełnosprawne powinny być razem z nami" – opowiadała Aleksandra Gnosowska. Jak mówiła, Asia jest w trakcie nauki wyraźniejszego mówienia; dzięki swojej pracy i determinacji poczyniła ogromne postępy.

"Myślę, że media powinny więcej mówić o transplantacji i pokazywać szczerą prawdę. Ja po przeszczepie zaczęłam się udzielać w telewizji, mediach lokalnych, piszę bloga, żeby pokazać, jak to jest po przeszczepie, żeby promować transplantację" – powiedziała pani Joanna.

Jak podkreśliła, mimo zdarzających się trudnych momentów nie ma wątpliwości, że warto było poddać się transplantacji. Wyznała, że terapia to dla niej wciąż olbrzymi wysiłek, po zajęciach z logopedą zdarza jej się zasnąć w samochodzie. Rozważa dalszą naukę, chciałaby stać się bardziej niezależna.

Obydwie przeprowadzone dotąd w Polsce transplantacje twarzy przeprowadził zespół pod kierownictwem prof. Adama Maciejewskiego w Centrum Onkologii – Instytucie im. M. Skłodowskiej-Curie w Gliwicach. Pierwszym pacjentem był 33–letni wówczas mężczyzna, który przeżył poważny wypadek w pracy. Był to jednocześnie pierwszy na świecie przeszczep twarzy ze wskazań życiowych.

26 października obchodzony jest Światowy Dzień Donacji i Transplantacji.

26.10.2017
Zobacz także
  • Wciąż za mało przeszczepień
  • Historia polskiej transplantologii wg resortu zdrowia
  • Europejski Dzień Donacji Narządów - konieczny wzrost świadomości społecznej
  • Komisja zdrowia przyjęła projekt noweli ustawy transplantacyjnej
  • Dzień Transplantacji
  • Maleje liczba przeszczepień narządów
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta