Nieudane zapisywanie aplikacji
Postanowiliśmy zapytać w Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu, czy problemy z Systemem Monitorowania Kształcenia spowodowały opóźnienia w wystawianiu skierowań rezydentów do pracy w szpitalach.
- Urząd Wojewódzki we Wrocławiu wystawił skierowania dla lekarzy zakwalifikowanych do odbywania szkolenia specjalizacyjnego w terminie do 24 listopada. 25 listopada zostały wydane pojedyncze skierowania, głównie wskutek nieudanego zapisywania aplikacji podczas ich przetwarzania w systemie – otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź z biura prasowego wojewody dolnośląskiego.
Jak przyznają lekarze ubiegający się w tym roku o rezydentury, rekrutacja na szkolenie specjalistyczne poprzez SMK przypominała eksperyment na żywym lekarskim organizmie lub grę online, w której nie do końca ustalono zasady i dopisywano je w trakcie rozgrywki. Problem w tym, że stawką w tej grze jest przyszłość kadry medycznej, na którą oczekuje społeczeństwo.
- To deprymujące, że młodzi lekarze już po rozdzieleniu rezydentur pozostawali w zawieszeniu, nie wiedząc do jakiego miasta zostaną skierowani do pracy. Mam wrażenie, że nie było nikogo kompetentnego, do kogo można było w całym procesie skierować pytania o to, co dalej. Odpowiedzi, jakie uzyskiwaliśmy w urzędach wojewódzkich zaczynały się od „chyba”, „prawdopodobnie”, „raczej tak, ale nie na pewno”. Nikt nie wiedział jak system ma działać. Mieliśmy wiele pytań na temat tzw. odwołań czyli drugiego naboru. Nie wiedzieliśmy, czy będzie odbywało się to, jak wcześniej, automatycznie, czy będzie można z drugiego naboru zrezygnować, czy trzeba będzie napisać odwołanie, czy będzie można „zaklepać” sobie miejsce w trybie pozarezydenckim. Pytań było wiele, a odpowiedzi brak – ubolewa nasza rozmówczyni.
Pół roku na bezrobociu
Filip Dąbrowski, przedstawiciel Porozumienia Rezydentów OZZL, zauważa jeszcze jeden problem – po 30 listopada lekarzom wygasa ubezpieczenie zdrowotne. Bez podjęcia pracy, żeby nie wyświetlać się na czerwono w systemie e-WUŚ, muszą rejestrować się jako bezrobotni.
- Po zakończeniu stażu 30 listopada wygasa im prawo do ubezpieczenia zdrowotnego, a zazwyczaj do tej pory urzędom wojewódzkim nie udawało się wystawić skierowań do nowej pracy. W tym roku zjawisko przybrało masową formę, która dotyka bardzo wielu lekarzy! Pomimo że wielu z nich znalazło się w gronie szczęśliwców, którzy jakąś rezydenturę otrzymali, a oddziały czekały na ich przybycie, okazało się że z powodu niedomogów Systemu Monitorowania Kształcenia urzędy nie były w stanie wystawić skierowań – komentuje sytuację Filip Dąbrowski. – Odbije się to czkawką nie tylko teraz; młodsi koledzy jeszcze o tym nie myślą, ale jeżeli rozpoczną pracę w styczniu, a nie w grudniu, to za 5 lat czeka ich kolejne bezrobocie przed podejściem do egzaminu specjalizacyjnego. I to o wiele dłuższe. Dlaczego? Dokumenty do egzaminu wiosennego można składać do 30 grudnia. Jeśli więc skończą specjalizację i zarazem zatrudnienie choćby 1 stycznia, to z podejściem do egzaminu będą musieli czekać nie do marca, tylko do kolejnego września czy października, a to oznacza bezrobocie, tym razem 6-miesięczne. To faktycznie szkoła pokory dla polskich lekarzy.
Z pytaniami o problemy w funkcjonowaniu SMK zwróciliśmy się do Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia. Jak Centrum ocenia swój produkt? Tego nie dowiedzieliśmy się, ponieważ do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
