×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Radziwiłł: nie ma chaosu, są medialne ustawki

MSol
Kurier MP

Sytuacja w ochronie zdrowia, choć nie jest normalna, jest pod absolutną kontrolą. Pacjentom nic nie zagraża. Nagłaśnianie pojedynczych przypadków zamykania oddziałów czy poradni NPL ma charakter medialnych ustawek. Elastyczne grafiki zaś to krok w kierunku normalności, bo lekarska obsada dyżurów w polskich szpitalach jest większa niż w najlepszych szpitalach europejskich.

Konstanty Radziwiłł podczas środowego posiedzenia Komisji Zdrowia. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł stawił się na środowe posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia, by poinformować posłów o sytuacji związanej z wypowiadaniem przez lekarzy klauzul opt-out.

Posiedzenie rozpoczął przewodniczący Bartosz Arłukowicz, który pytał ministra m.in. o to, jakie działania zostały podjęte, by zabezpieczyć pacjentów szpitali przed skutkami wypowiadania opt-outów, a także o to, co ministerstwo zrobiło, by przekonać lekarzy do zaniechania protestu. – Mówi pan, że protest lekarzy to bunt o charakterze politycznym. Czy i kiedy od ostatniego, grudniowego posiedzenia Komisji Zdrowia, spotkał się pan z przedstawicielami Porozumienia Rezydentów OZZL – dopytywał poseł Platformy Obywatelskiej. Arłukowicz chciał też wiedzieć, dlaczego minister zdrowia teraz mówi o buncie lekarzy, gdy sam – na przykład na początku 2015 roku, jeszcze jako działacz samorządu lekarskiego, aktywnie wspierał protestujących lekarzy rodzinnych z Porozumienia Zielonogórskiego, a w 2006 roku deklarował że podczas ogólnopolskiego, jednodniowego protestu lekarzy walczących o podwyżki, solidarnie z kolegami nie przyjmował pacjentów.

Odpowiedź Konstantego Radziwiłła była o tyleż długa, co przewidywalna. Po pierwsze, zdaniem ministra, w ochronie zdrowia nie dzieje się nic szczególnego. Nic, co zasługiwałoby na nadzwyczajne środki. Klauzule opt-out wypowiedziało zaledwie 4 procent lekarzy pracujących w szpitalach (minister szacuje liczbę zatrudnionych na ok. 88 tysięcy). Odsetek wśród rezydentów jest wyższy – 11 proc., ale skala problemu, dla Konstantego Radziwiłła, porównywalna. Dyrektorzy szpitali, dowodził minister, doskonale radzą sobie z problemem, czego dowodem ma być to, że kłopoty z brakiem obsady np. poradni NPL czy izby przyjęć trwają dosłownie kilkadziesiąt godzin. Radziwiłł zarzucił mediom, że kreują sytuację zagrożenia. – Można mówić wręcz o medialnych ustawkach. W Rzeszowie reporter jednej ze stacji telewizyjnych przyjechał 1 stycznia z Warszawy, by pojawić się w szpitalu, gdzie była zamknięta poradnia NPL! Ta poradnia jest już zresztą otwarta – mówił minister.

Minister chwalił – siebie i rząd – za zmiany przeprowadzane w systemie. – Zmiany w ochronie zdrowia idą w dobrym kierunku – podkreślał. Te zmiany to przede wszystkim „rewolucyjna decyzja” o wzroście nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w ciągu ośmiu lat. – Ustawa weszła w życie 1 stycznia. I zapisano w niej minimalne poziomy wydatków na ochronę zdrowia. Jeśli sytuacja gospodarcza pozwoli, pieniędzy do systemu trafi jeszcze więcej, tak jak w tym roku, gdy dzięki mądrej polityce rządu i innowacyjnym decyzjom podatkowym premiera Mateusza Morawieckiego na zdrowie przeznaczyliśmy ponad 6 mld zł więcej – wyliczał minister zdrowia (faktycznie zdecydowana większość dodatkowych pieniędzy pochodziła z kasy NFZ, z rezerw utworzonych dzięki większym przychodom ze składki zdrowotnej – red.).

Kolejna zmiana, którą chwalił się Radziwiłł, to ustawa o minimalnych wynagrodzeniach pracowników wykonujących zawody medyczne. – Najmniej zarabiający pracownicy, również lekarze, już w ubiegłym roku otrzymali podwyżki, z wyrównaniem od lipca – przypomniał szef resortu zdrowia. Podwyżki dostali też rezydenci, i to – jak mówił Radziwiłł – niemałe: od 500 do nawet 1,7 tysiąca złotych. – Podwyższyliśmy wynagrodzenia zasadnicze tej grupie zawodowej po raz pierwszy od ośmiu lat – zaznaczył.

Według Konstantego Radziwiłła dobrą zmianą, choć wymuszoną okolicznościami, są również rozporządzenia pozwalające na uelastycznienie grafików. Przepisy ciągle są na etapie konsultacji (choć miały one trwać tylko do 22 grudnia), ale minister przesądził, że wejdą w życie. – W wielu polskich szpitalach obsada dyżurów lekarskich jest większa, niż w najlepszych szpitalach w krajach europejskich – podkreślał szef resortu zdrowia. Jego zdaniem dyrektorzy szpitali zyskają większe możliwości racjonalnego gospodarowania kadrami, a bezpieczeństwo pacjentów wcale nie ucierpi.

Minister odniósł się również do zarzutów o brak dialogu. Wyliczał, ile spotkań z rezydentami i innymi partnerami społecznymi się odbyło. Przywoływał prace zbojkotowanego przez większość partnerów społecznych zespołu, który powołał w trakcie październikowego protestu rezydentów. – W najbliższych dniach zaproszę przedstawicieli rezydentów na rozmowę – zapowiedział wreszcie.

Konstanty Radziwiłł zaprzeczył również, że kiedykolwiek brał udział w proteście czy strajku lekarskim. W odpowiedzi Bartosz Arłukowicz na Twitterze zamieścił fragment artykułu z portalu MP.PL, w którym cytowaliśmy umieszczone w „Gazecie Lekarskiej” z 2006 roku sprostowanie, podpisane przez Konstantego Radziwiłła do informacji podanych przez tygodnik „Wprost”. Dziennikarze tygodnika zarzucili Radziwiłłowi, ówczesnemu prezesowi Naczelnej Rady Lekarskiej, że w dniu ogólnopolskiej akcji protestacyjnej przyjmował pacjentów w swojej prywatnej przychodni. Radziwiłł oświadczył, że w dniu protestu solidaryzował się z kolegami-lekarzami i nie przyjmował pacjentów „w żadnym miejscu”.

04.01.2018
Zobacz także
  • "Nie ma powodu, żeby straszyć pacjentów"
  • "Efekt wypowiedzeń pojawi się w lutym, marcu"
  • Radziwiłł: sytuacja jest pod kontrolą
  • Salto mortale ministra zdrowia
  • Morawiecki apeluje do młodych lekarzy o dialog i pracę w Polsce
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta