×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Radziwiłł: sytuacja jest pod kontrolą

Danuta Starzyńska-Rosiecka

W żadnym szpitalu nie doszło do jakiejś zasadniczej katastrofy – przekonywał w środę minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, pytany o sytuację w ochronie zdrowia w związku z wypowiadaniem przez lekarzy klauzuli opt-out.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Jak podał we wtorek resort zdrowia, klauzulę opt-out wypowiedziało 3546 lekarzy rezydentów i specjalistów. Według szacunków Porozumienia Rezydentów OZZL wypowiedzenia takie złożyło ok. 5 tys. lekarzy. W tych placówkach, w których klauzulę wypowiedziała znaczna część medyków, istnieje ryzyko problemów z obsadą dyżurów lekarskich.

Sytuacja jest pod kontrolą – powiedział minister zdrowia w środę w wywiadzie w radiowej Jedynce. Przekonywał, że „w żadnym szpitalu nie doszło do jakiejś zasadniczej katastrofy”.

– Oczywiście to jest wyzwanie dla dyrektorów szpitali i my odpowiednimi propozycjami regulacyjnymi ułatwiamy to, żeby zarządzać tą trudną sytuacją, która nie została wywołana ani przez dyrektorów, ani przez ministra zdrowia, tylko przez lekarzy – stwierdził Radziwiłł i dodał: – Jakoś musimy sobie z tym porodzić i radzimy sobie.

– Myślę, że przy okazji każdego kryzysu dyrektorzy szpitali, ale także minister zdrowia, wyciągają wnioski, jak ten system i poszczególne jego jednostki mogą działać – mówił. – Przyglądamy się również rozwiązaniom w innych krajach i trzeba powiedzieć, że w polskich szpitalach na dyżurach jest więcej lekarzy niż w krajach w Europie zachodniej.

Jego zdaniem „trzeba się zastanowić, czy narzucane z góry pewne normy w tym zakresie w niektórych przypadkach nie są przesadą”. – Wydaje się, że tak właśnie jest – ocenił szef MZ.

– Regulacje, które wprowadzamy, dają możliwość podjęcia przez dyrektora szpitala po konsultacji z ordynatorami decyzji o zmniejszeniu obsady dyżurowej, oczywiście z założeniem, że to będzie bezpieczne dla pacjentów. I tak właśnie się dzieje – powiedział Radziwiłł.

Minister odniósł się także do podawanych w mediach informacji na temat sytuacji w ochronie zdrowia w związku z wypowiadaniem przez lekarzy umów: – Od kilku dni, zaglądając do mediów, można odnieść wrażenie, że jest w służbie zdrowia jakaś katastrofa. Ja naprawdę mogę powiedzieć i zapewnić wszystkich słuchaczy, że sytuacja jest pod kontrolą.

Pytany, dlaczego mówiąc o akcji lekarzy, używa określenia „bunt” i mówi, że ma ona „charakter polityczny”, odpowiedział: – A co to jest? Jest to jakaś akcja, która nie jest strajkiem, nie jest sporem zbiorowym. Lekarze oczekują w swoim deklaracjach, bo nie jest to nigdzie spisane, nie ma komitetu protestacyjnego, są organizacje, które wspierają tę akcję, ten protest, ten bunt... Nie ma w tym nic obraźliwego.

– Spotykamy się z przedstawicielem porozumienia rezydentów, które jest takim nieformalnym ciałem wewnątrz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, spotykamy się z samym związkiem, a także z samorządem lekarskim, który również wspiera tę akcję. Rozmowy, oczywiście, są – zapewnił Radziwiłł.

– Lista oczekiwań, która jest formułowana raczej w postaci takich nieformalnych deklaracji w jakimś sensie pokazuje, że właściwie oczekiwania lekarzy i działania ministra zdrowia, czy działania rządu, są tożsame – przekonywał.

Przypomniał, że 1 stycznia weszła w życie ustawa, która stopniowo zwiększa nakłady na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 roku. – W ciągu 10 lat będzie ona finansowana kwotą ponad 500 mld zł. Nie było takiego rozwiązania nigdy w historii Polski – stwierdził.

Zgodnie z tą ustawą, w tym roku na ochronę zdrowia przeznaczonych będzie nie mniej niż 4,67 proc. PKB. Radziwiłł, dopytywany, czy nie mogłoby być w tym roku więcej, odpowiedział: – To nie jest tak, że to minister zdrowia dysponuje tymi środkami. To są pieniądze, które muszą być z kolejnych budżetów państwa i będzie tak. To są kwoty minimum. Rząd jest zdeterminowany do tego, żeby przyśpieszać proces dofinansowywania służby zdrowia, jeśli będzie to możliwie.

04.01.2018
Zobacz także
  • Minister zdrowia oskarża lekarzy o działania zagrażające życiu pacjentów
  • "Każdy ma prawo wypowiedzieć umowę o pracę"
  • Posłowie chcą informacji o sytuacji w szpitalach
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta