Którzy specjaliści mogą liczyć na obiecane w ustawie 6750 złotych brutto pensji? Gdzie będzie można dorabiać bez obaw o utratę tych pieniędzy? Czy rezydenci też muszą pilnować wykazu miejsc, w których mogą dyżurować, nie tracąc bonu lojalnościowego?
Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Gazeta
I tak dalej, i tak dalej. Ustawa o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, przewidująca m.in. podwyżki dla części specjalistów i bon lojalnościowy dla rezydentów, jeszcze nie weszła w życie, a lista pytań i wątpliwości, które budzi (o czym można się przekonać, czytając komentarze lekarzy na portalach społecznościowych), wydłuża się z dnia na dzień.
Powód? Ustawa została napisana niechlujnie – i ministerstwo, i posłowie PiS, działając pod presją czasu, ale też przekonania, że wszelkie uwagi zgłaszane przez „totalną” opozycję trzeba odrzucać, na etapie prac w Sejmie nie byli zainteresowani jej poprawieniem.
Efekt? Minister zdrowia już zapowiedział, że wyda do ustawy interpretację (zob. TUTAJ) – prawdopodobnie zrobi to na początku przyszłego tygodnia. Interpretacja, jak wynika z informacji przedstawionych przez ministra podczas spotkania z lekarzami 1 sierpnia, w niektórych punktach jest wręcz sprzeczna z treścią ustawy.
– Jedynym wyjściem i tak będzie przygotowanie nowelizacji – przewiduje dr Maciej Piróg, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. Można byłoby tego uniknąć, gdyby w ustawie pojawiła się delegacja dla ministra zdrowia, dopuszczająca wprowadzenie szczegółowych regulacji w drodze rozporządzenia. Takiej jednak zabrakło, podobnie jak szczegółowego sczytania treści nowelizowanych przepisów, które jest warunkiem spójności legislacyjnej. Dlatego właśnie z ustawy wynika np., że specjaliści, którzy chcieliby pobierać wyższą pensję (6750 zł brutto) nie mogą dyżurować w poradniach AOS, POZ i NPL, działających przy szpitalach działających na podstawie kontraktu z NFZ, natomiast interpretacja ministra zdrowia stanowi, że mogą.
Jakie wątpliwości i pytania mają lekarze w związku z ustawą?
Wybraliśmy przede wszystkim te kwestie, które dotyczą decyzji o podpisaniu (bądź nie) umowy i zasad pobierania wyższego wynagrodzenia:
Gdzie będą mogli pracować specjaliści, którzy podpiszą umowę lojalnościową, premiowaną pensją 6750 zł brutto?
Jak wynika z interpretacji MZ, bez limitu lekarz z taką umową będzie mógł pracować w AOS, POZ, NPL, poradniach rehabilitacji (czy również na oddziałach? W tej sprawie ministerstwo się jeszcze nie wypowiedziało), ZOL-ach i hospicjach. Zarówno działających jako samodzielne podmioty, jak i działających przy szpitalach posiadających kontrakt NFZ.
Czy warunkiem pobierania pensji w wysokości 6750 zł brutto jest dyżurowanie w macierzystym szpitalu?
Nie. Ustawa nic nie mówi o konieczności dyżurowania, więc lekarze, którzy z przyczyn osobistych (np. matki małych dzieci) nie biorą dyżurów, również mogą podpisać umowę lojalnościową.
Czy trzeba mieć cały etat, by dostać pensję gwarantowaną?
Nie. W przypadku zatrudnienia na część etatu wypłacana będzie proporcjonalna część wynagrodzenia zasadniczego. Warunkiem koniecznym jest jedynie posiadanie umowy o pracę.
Kiedy trzeba złożyć deklarację, by otrzymać pensję w wysokości 6750 zł od 1 lipca?
Czas na składanie deklaracji, gwarantujących wyrównanie wynagrodzenia od 1 lipca, biegnie od 24 sierpnia do 7 września (włącznie). Jednak na takie wyrównanie mogą liczyć tylko ci specjaliści, którzy już w lipcu (i sierpniu) spełniali podstawowy warunek „lojalnościowy”, czyli nie dyżurowali poza swoim macierzystym szpitalem. Ci, którzy spełniają wszystkie warunki, powinni pilnować terminu – opóźnienie w złożeniu deklaracji skutkuje tym, że wyższe wynagrodzenie będzie przysługiwać dopiero od 1 października.
Co się stanie, jeśli lekarz podpisze umowę i mimo to podejmie pracę łamiącą warunki umowy?
Będzie musiał zwrócić nienależną część wynagrodzenia, wypłaconą z pieniędzy przekazywanych przez Ministerstwo Zdrowia. Ustawa nie przesądza, że wynagrodzenie lekarza ulegnie automatycznie obniżeniu (mowa jest jedynie o możliwości zmniejszenia wynagrodzenia), ale z pewnością pieniądze pochodzące z dotacji budżetowej będą musiały zostać zwrócone.
Czy bon lojalnościowy (600 złotych miesięcznie brutto, 700 złotych w przypadku specjalizacji deficytowych) to opcja dla wszystkich lekarzy w trakcie specjalizacji?
Nie. Mogą o niego wnioskować tylko lekarze specjalizujący się w trybie rezydentury.
Czy rezydentów, którzy będą pobierać bon lojalnościowy, również obowiązują ograniczenia w podejmowaniu pracy poza swoim macierzystym szpitalem?
Nie. Te ograniczenia dotyczą wyłącznie specjalistów, którzy będą pobierać gwarantowaną ustawą pensję. Bon lojalnościowy to zobowiązanie na przyszłość – po zakończeniu specjalizacji – do pracy w Polsce, w publicznym systemie ochrony zdrowia (a konkretnie, w placówce posiadającej kontrakt z NFZ, w wymiarze czasu odpowiadającym jednemu etatowi).
Czy ustawa wprowadzająca bon lojalnościowy i podwyżki dla specjalistów reguluje też kwestie podwyżek wynagrodzenia zasadniczego rezydentów?
Nie. Wynagrodzenia rezydentów, w wysokości wynegocjowanej w lutym przez Porozumienie Rezydentów, ureguluje rozporządzenie ministra zdrowia, które zostanie podpisane najprawdopodobniej w najbliższych dniach. Rezydenci otrzymają wyrównanie wynagrodzeń od 1 lipca.
Czy wszyscy rezydenci muszą podpisać umowę o bon lojalnościowy?
Nie. To oferta tylko dla chętnych. Jeśli ktoś nie chce podjąć zobowiązania, że po zakończeniu specjalizacji przepracuje w kraju minimum dwa lata z pięciu kolejnych, nie musi niczego podpisywać.
Do kiedy i gdzie trzeba złożyć wniosek o bon lojalnościowy?
Złożyć wniosek można w każdym momencie, ale aby otrzymać wypłatę również za lipiec i sierpień należy zrobić to od 24 sierpnia do 7 września (włącznie). Wnioski trzeba składać w dziale kadr swojej placówki.
Czy czas odpracowania bonu lojalnościowego jest uzależniony od czasu trwania specjalizacji?
Nie. Dwa lata odpracowywać będą wszyscy, którzy pobierali dodatek przez pełny czas rezydentury, bez względu na to, ile ona trwa. Czas odpracowywania będzie natomiast skrócony proporcjonalnie do czasu pobierania bonu. Jeśli ktoś skorzysta z niego przez rok, odpracuje proporcjonalnie krótszy czas.
